fot. PAP/Radek Pietruszka

Kard. Nycz: kapłani muszą być dla wszystkich ludzi, bez względu na ich poglądy

Kapłani muszą być dla wszystkich, bez względu na wiek, wykształcenie, nastawienie do wiary czy poglądy polityczne – powiedział kard. Kazimierz Nycz podczas mszy krzyżma w Wielki Czwartek. Zaznaczył, że zadaniem duchowieństwa jest formować katolików świeckich do działań społecznych i politycznych.

W Wielki Czwartek we wszystkich kościołach katedralnych biskup ordynariusz wraz z kapłanami z całej diecezji przed południem odprawia mszę krzyżma, która kończy w Kościele katolickim trwający 40 dni Wielki Post. W archikatedrze Męczeństwa św. Jana Chrzciciela liturgię wraz z kard. Kazimierzem Nyczem koncelebrowali biskupi pomocniczy archidiecezji warszawskiej: bp Rafał Markowski, bp Michał Janocha i bp. Piotr Jarecki.

Radykalny wyraz służby

W homilii metropolita warszawski zwrócił uwagę na służebny rys posługi kapłańskiej. „Nieprzypadkowo Jezus w Wieczerniku obmył nogi apostołem. To był tak radykalny wyraz służby, że niektórzy z nich nawet protestowali”– wskazał kard. Nycz. Powiedział, że „idą nowe czasy i zmiany epokowe”, dlatego – jak zaznaczył – trzeba „na nowe czasy odpowiedzieć nową gorliwością, ale równocześnie nowym oparciem się na modlitwie i eucharystii, z której wszystko w kapłaństwie się zaczyna, jeśli ma być skuteczne i owocne”. Przyznał, że w ostatnich latach, zwłaszcza w miastach, wiele osób zerwało kontakt z Kościołem.

>>> Nad tajemnicą Eucharystii nie można przejść do porządku dziennego [WIELKOCZWARTKOWE HOMILIE]

fot. PAP/Radek Pietruszka

„Jesteśmy dziś dla pewnej cząstki wiernych, którzy trzymają się Chrystusa i Kościoła. Tej prawdy nie ma co omijać, nie ma co się tłumaczyć, pocieszać. Trzeba sobie uświadomić, że jesteśmy posłani dla wszystkich, a więc Kościół musi być Kościołem ewangelizującym, a więc szukającym wszystkich. Nie można ulec wrażeniu, że jest nam wygodnie i mamy swoje małe ciepełko we wspólnocie, grupce, którą prowadzimy” – powiedział kard. Nycz.

Zaznaczył, że małe wspólnoty są w parafiach konieczne, ale powinny być one „najpierw wspólnotami uczniów, a później apostołów idących głosić Ewangelię wszędzie tam, gdzie żyją, na co dzień – w miejscu swojej pracy, zamieszkania”. Jak zaznaczył, „misje od wielu lat mamy tu na miejscu„.

fot. PAP/Radek Pietruszka

Tłumaczył, że „Kościół musi być jeszcze bardziej Kościołem szukającym tych, którzy się pogubili oraz takich, którzy wyrośli w kulturze chrześcijańskiej, ale są niejako obok niej – nawet nie umieją się w niej obracać czy kontestują poszczególne jej elementy”.

Mamy szukać także tych, którzy o Chrystusie może już nigdy nie słyszeli” – wskazał metropolita warszawski. Zaznaczył, że „kapłani w sposób szczególny posłani są dziś do młodego i średniego pokolenia, którzy są ukształtowani w swojej mentalności w tym wszystkim, co nowy świat w ciągu ostatnich 20 lat przyniósł – w świecie nowej komunikacji, mediów, nowego obrazu, którym się karmią z komórek”.

Kard. Nycz zaznaczył, że nie można odwrócić się plecami od świata tzw. nowej sztucznej inteligencji, tworząc swego rodzaju getto”. „Trzeba wychodzić i odpowiadać mądrą otwartością, która nie przyjmuje wszystkiego, co jest proponowane, a umie wnosić w to świadectwa Ewangelii” – wskazał hierarcha. „Musimy uwierzyć, że mamy temu światu coś do powiedzenia, nawet jeśli nie dożyjemy skutków naszego świadectwa Ewangelii” – dodał. Podkreślił, że „kiedyś świat powróci do tych wartości, które głosił Chrystus”. „Będzie musiał powrócić, jeśli nie chce do końca zginąć na bezdrożach” – stwierdził.

fot. PAP/Radek Pietruszka

„Być może kontestacja dwóch pontyfikatów – Jana Pawła II i Benedykta XVI – wynika z tego, że ci papieże próbowali pokazać jakiś obiektywizm moralności i życia w tym świecie” – powiedział kard. Nycz.

Zaznaczył, że „kapłani muszą być dla wszystkich, bez względu na wiek, wykształcenie, nastawienie do wiary czy poglądy, bo ludzie w imię wolności – czasem pojętej skrajnie – mają prawo do własnych poglądów„. Dodał, że „być dla wszystkich to także być dla ludzi różnych opcji politycznych, do których mają i prawo, ponieważ mają prawo żyć według swojego sumienia”.

Metropolita warszawski przyznał, że „najbliższe 12 miesięcy to przed Kościołem trudny i niebezpieczny czas”, ponieważ będzie trzeba dźwigać nie tylko skutki pandemii, ale także nieść pomoc Ukrainie i jej mieszkańcom”. „Będziemy zdawać egzamin ze społecznej miłości i pomocy, jaką niesiemy potrzebującym(…) egzamin z gotowości do podzielenia się tym, co mamy. Łatwo jest dawać z tego, co zbywa, z tego, co zalega w naszych szafach, a trudniej dawać przez dłuższy czas z tego, co jest mi potrzebne, konieczne, czego muszę sobie odmówić” – powiedział kard. Nycz.

Hierarcha odniósł się także do zbliżających się wyborów. „Wiemy, jak wyniszczające są kampanie dla życia społecznego, zwłaszcza jeśli są trzy w ciągu roku. Jeżeli w tej dziedzinie Kościół – zwłaszcza my księża i biskupi – zapomni, że jesteśmy dla wszystkich, niezależnie jakie mają poglądy, opcje polityczne, bo mają do tego prawo. Jeśli przyjmiemy, jak naucza Kościół, że polityka to roztropna troska o dobro wspólne, że polityka może być najdoskonalszą formą miłości bliźniego, to Kościół w takiej polityce nie tylko chce, ale powinien uczestniczyć i ma do tego prawo” – podkreślił kard. Nycz.

fot. PAP/Radek Pietruszka

Zaznaczył, że zadaniem duchowieństwa jest formować katolików świeckich do działań społecznych i politycznych. Wyjaśnił, że „formować to nie znaczy instruować, podpowiadać”. „Nie uważajmy świeckich w Kościele jako absolwentów przedszkola. Mają oni skończone niejedne studia i formację, ale wśród niej powinni mieć także formację kościelną” – wskazał. Ostrzegł, że „bierni katolicy świeccy w parafii będą także bierni w życiu społecznym i politycznym”.

W czasie mszy krzyżma biskupi błogosławią oleje chorych i katechumenów oraz poświęcają krzyżmo. Kapłani koncelebrujący wraz z ordynariuszem liturgię dziękują Bogu za dar kapłaństwa i odnawiają swoje przyrzeczenia. Wielki Czwartek – pierwszy dzień Triduum paschalnego – upamiętnia ustanowienie przez Chrystusa sakramentów kapłaństwa i Eucharystii.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze