Przegląd prasy katolickiej
Zapraszam na cotygodniowy przegląd prasy katolickiej.
Gość Niedzielny
W „Gościu Niedzielnym” w tym tygodniu odwiedzamy niezwykła mydlarnię. „Ta jej pracownia i sklepik – niewielkie, skromne, czyściutkie i pachnące. Jasne, pastelowe i kobiece. Sklep stacjonarny z tyłu domu jednorodzinnego działa od sierpnia. A niemal wszystkie prace, by sklep mógł funkcjonować, Joanna Mazur-Niedziela wykonała sama. Majster samouk z temperamentem. Takie to spełnienie marzeń przy pomocy… św. Józefa. Tym samym Mydlarnia Józefy – bo tak nazywa się firma Joanny – to już nie tylko pracownia, nie tylko sklep internetowy, ale i przytulne miejsce, w którym można dotknąć, wypróbować, powąchać. I spotkać się w dobrym, babskim gronie, by zadbać o siebie” – czytamy. Tygodnik rozmawia też z prymasem Holandii – kard. Willemem Jacobusem Eijkiem. „Byliśmy pierwszymi, którzy stali się liberalni, i – mam nadzieję – będziemy pierwszymi, którzy wyjdą z kryzysu, a potem stanie się tak we wszystkich krajach. Nie lękajcie się” – mówi rozmówca.
Tygodnik Powszechny
„Tygodnik Powszechny” pisze m.in. o suszy, z którą – pomimo trwającej wciąż zimy – zmagają się niektóre regiony Hiszpanii. „cysterny z wodą to teraz centralne punkty w miasteczku i miejsca spotkań mieszkańców. Wszyscy się tu znają, więc kiedy pojawia się nowa osoba w kolejce po wodę, od razu budzi zainteresowanie pozostałych” – czytamy. W numerze znajdziemy też rozmowę z architektem Robertem Koniecznym, który opowiada m.in. o tym, czym jest perfekcyjna architektura. „Nie mam ukutej jakiejś jednej regułki. Ale musi być absolutnie funkcjonalna. To jest podstawa. Jeśli coś jest niefunkcjonalne, żadne fajerwerki tego nie zmienią. Wtedy jest tylko rzeźba, bezużyteczna forma. A jeżeli jest perfekcyjnie funkcjonalna, a do tego absolutnie czysta, pozbawiona niepotrzebnych elementów, to pozostaje z niej tylko to, co powinno, czyli czyste piękno. Proces dochodzenia do takiego punktu jest żmudny i trudny, ale konieczny. To upraszczanie, eliminowanie jest aktem twórczym, jest kreacją poprzez wyrzucanie zbędnych elementów” – mówi rozmówca. W wydaniu przeczytamy też o BLIK-u – polskim systemie, który okazał się sporym sukcesem. „Uruchomiony w 2015 roku Blik w ciągu niespełna dekady tak mocno skleił się z polską codziennością, że większość bawiących za granicą rodaków ze zdziwieniem odkrywa, iż tamtejsze banki nie mają pojęcia o jego istnieniu. Mimo że honorują karty Visa czy Mastercard, pozwalają płacić w Google Pay i rozliczają płatności w PayPalu rozwiniętym przed laty przez samego Elona Muska” – czytamy.
Przewodnik Katolicki
W nowym numerze „Przewodnika Katolickiego” przeczytamy o tym, że Afryka jest teraźniejszością Kościoła. „Nie tylko demografia, ale i coraz wyraźniej słyszalny głos afrykańskich duchownych, liczba kształconych w Rzymie kapłanów i spójna odpowiedź, odzwierciedlająca podejście większości katolików poza Europą i USA na dokument Fiducia supplicans, wskazują, że ten czas w Kościele należy do Afryki” – czytamy. Redakcja zabiera też czytelników do Domów Świętego Łazarza, w których mężczyźni w kryzysie bezdomności mogą otrzymać pomoc. „Szacuje się, że w Polsce żyje minimum 35 tys. osób w kryzysie bezdomności. W poznańskich Domach Świętego Łazarza mężczyźni, którzy doświadczyli bezdomności, rozpoczynają nowe życie we wspólnocie” – czytamy. „Przewodnik Katolicki” przygląda się też temu, jak działa nocna prohibicja. „Ponad 150 gmin w Polsce wprowadziło zakaz sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych. Większość z nich chwali takie rozwiązanie, wskazując na spadek interwencji służb porządkowych. Są jednak i takie, które nocną prohibicję zniosły” – czytamy.
Niedziela
W nowym wydaniu „Niedzieli” przeczytamy o tym, jak poszczono w Starym Testamencie. „W naszym świecie ludzie często uciekają od praktyk ascetycznych, w tym od postów czy noszenia żałoby. Można się obawiać, że w większości uciekają też od wszelkich trudów. Tymczasem wysiłki i wyrzeczenia, także dobrowolne, towarzyszą ludziom od zawsze. Można to dostrzec w pracy, edukacji, religii, refleksji filozoficznej, a nawet w zaleceniach medycznych. Są one człowiekowi potrzebne, choćby o tym nie wiedział” – czytamy. W dziale historycznym tygodnik zajmuje się historią… piękna. „Dbanie o urodę nie jest rzeczą prostą – wymaga czasu, poświęceń, często niemałych pieniędzy, a także wiedzy, by sobie pomóc, a nie pogorszyć sytuację. Nieodpowiednia pielęgnacja skóry, włosów czy źle wykonany makijaż mogą przynieść więcej szkody niż pożytku, a na pewno efekt odwrotny od zamierzonego. I o tym wszystkim polskie kobiety wiedzą już od dawna” – czytamy.
Idziemy
Przed Dniem Kobiet tygodnik „Idziemy” zastanawia się nad tym, jak lalka Barbie zmieniła podejście do kobiecości. „Jasnowłosa plastikowa lala stała się ikoną popkultury. Powstały o niej książki, piosenki, a film „Barbie” stał się kinowym hitem 2023 r. Kolejne pokolenia dziewczynek bawią się w ubieranie Barbie w kolorowe fatałaszki, dobieranie akcesoriów i urządzanie dla niej różowych domków ze zjeżdżalnią” – czytamy. Znajdziemy też wywiad z Magdalena Kleczyńską, certyfikowaną specjalistką pomocy psychologicznej dla par, na temat kobiecości. „Mamy wszystkie predyspozycje potrzebne do tego, by słuchać, troszczyć się, budować relacje i empatycznie towarzyszyć innym. Jesteśmy wyposażone do służby innym. Ale nie służby na zasadzie „przynieś, wynieś, pozamiataj”. W nawoływaniu żon, by były pomocą dla swoich mężów, nie chodzi o usługiwanie, tylko o towarzyszenie. Mamy, niestety, tendencję do funkcjonowania w skrajnościach. Albo idziemy w stronę przesadnej grzeczności i ugodowości, pozwalając, by inni wchodzili nam na głowę, albo zbyt głośno i walecznie domagamy się poszanowania naszych praw, depcząc przy tym drugiego człowieka.” – mówi rozmówczyni
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |