Przegląd prasy katolickiej

Zapraszamy na cotygodniowy przegląd prasy katolickiej.

Gość Niedzielny

Najnowsze wydanie „Gościa Niedzielnego” podejmuje temat relikwii. „Postępująca sekularyzacja społeczeństw oraz radykalny spadek powołań kapłańskich i zakonnych powodują, że coraz częściej kościoły i klasztory są zamykane, a następnie wystawiane na sprzedaż. Co zrobić ze zgromadzonymi w nich relikwiami?” – pisze Józef Bremer SJ.

Idziemy

W tygodniku „Idziemy” przeczytamy rozmowę z abp. Tadeuszem Wojdą. Została ona przeprowadzona jeszcze przed wyborem metropolity gdańskiego na przewodniczącego KEP, ale dotyczy m.in. wyzwań dla Kościoła w Polsce. „Wyzwań jest bardzo dużo, i to na wielu płaszczyznach, nie tylko na płaszczyźnie społecznej, o której dzisiaj jest najgłośniej. Jednak chyba najbardziej potrzebujemy powrotu do źródeł, do Ewangelii. Każdego dnia, zwłaszcza my kapłani, musimy konfrontować się z Ewangelią. Czy to, co robimy, jest rzeczywiście zgodne z wolą Jezusa Chrystusa? Nie możemy czekać, lecz trzeba szukać zaginionych owiec. Ja myślę, że to jest pierwsze i podstawowe wyzwanie” – mówi abp Tadeusz Wojda.

Niedziela

„Post znany jest człowiekowi od zarania dziejów, a starożytni dostrzegali w nim wiele wartości, korzystnie wpływających na naszą duszę i ciało. Niestety, współcześni wygodni chrześcijanie niemal zupełnie zarzucili postne praktyki” – pisze na łamach tygodnika „Niedziela” Michał Wojciechowski.

Przewodnik Katolicki

O jałmużnie na łamach „Przewodnika Katolickiego” pisze Elżbieta Wiater. „Wydaje się, że jałmużna jest prosta: ktoś mnie prosi lub widzę kogoś ewidentnie potrzebującego, więc daję, widzę puszkę w kościele – wrzucam. Tymczasem ojcowie Kościoła pisali, że ofiara ma się spocić w dłoni, i dali taką wskazówkę nie bez powodu, bo dzielenie się wymaga roztropności, a przede wszystkim rozumienia, czym jest ubóstwo” – czytamy.

Tygodnik Powszechny

W najnowszym numerze „Tygodnika Powszechnego” Maciej Müller pisze o Świętym Graalu. „Najważniejsza relikwia Walencji została uratowana przez Sabine Suey. Wyszło na jaw, że nachodziła ją nie tylko hiszpańska rewolucyjna milicja, handlarze dzieł sztuki i naziści, ale także agenci brytyjskiego MI6” – czytamy.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze