10 rzeczy, których na pewno nie wiesz o Dawidzie Kubackim
O Dawidzie Kubackim słyszy się ostatnio bardzo wiele. Po wygranym konkursie w Bischofshofen, a tym samym i zwycięstwie w Turnieju Czterech skoczni znalazł się na ustach prawie całego świata. Choć jest on członkiem reprezentacji Polski, to nawet dla swoich rodaków często wydaje się być dość tajemniczą postacią. Oto 10 rzeczy, których o Dawidzie Kubackim na pewno dotąd nie słyszeliście!
>>> Kamil Stoch: każdy skok oddaję Bogu [WIDEO]
1. Jego idolem był japoński skoczek – Kazuyoshi Funaki. To właśnie jego styl zainspirował małego Dawida do skakania. Ponoć jego rodzice nie byli z tego za bardzo zadowoleni i w obawie przed ewentualnymi wypadkami czy kontuzjami początkowo w ogóle nie chcieli słyszeć o jakichkolwiek treningach. Temperamentny Kubacki zrobił im o to awanturę, na tyle głośną, że usłyszał ją ich sąsiad. To właśnie dzięki niemu Dawid Trafił na skocznię jeszcze przed falą małyszomanii.
Trudne początki
2. Na początku bał się wysokości, dlatego swój pierwszy skok oddał z… połowy rozbiegu. Jak widać, nawet najgłębsze lęki można przełamać.
3. Dawid lata nie tylko na skoczni. Od pewnego czasu jest też zapalonym pilotem szybowców. Swoją pasję doskonali w Areoklubie w Nowym Targu. Może właśnie tam uda Ci się go spotkać?
Niecodzienna pasja
4. Inną pasą Kubackiego, też częściowo połączoną z tematyką latania jest… składanie modeli. W piwnicy stworzył sobie małą pracownię i choć teraz nie ma na to zbyt wiele czasu, potrafi zasiedzieć się nad kolejnym składanym śmigłowcem nawet do czwartej nad ranem.
5. Dawid będąc jeszcze w szkole podstawowej chciał zrezygnować ze skoków narciarskich. Ojciec powiedział mu wtedy, że sam ma przekazać tę informację swojemu trenerowi. Prawdopodobnie, z pewnych przyczyn osobowościowych nie zrobił tego. Dziś już chyba nie żałuje.
>>> Dlaczego Dawid Kubacki żegna się przed każdym skokiem?
Potrafi zaskoczyć
6. Jakieś pięć lat temu, nie był jeszcze w swojej szczytowej formie. Czas nieubłaganie płynął, a Dawid nie stawał się coraz młodszy. Myślano wtedy, że jest on talentem już straconym. Nic bardziej mylnego, dzięki wielkim wkładzie Macieja Maciusiaka zmienił swoją technikę i zaczął błyszczeć w Pucharze Świata.
7. Kubacki nigdy nie wygrał w zawodach juniorskich. Wtedy na tapecie znajdował się chociażby Klemens Murańka. Co więcej, na mistrzostwach świata juniorów, nigdy nie dostał się nawet do drugiej serii. Czas pokazał jednak jak ogromnie się rozwinął.
8. Ze wszystkich Biało-Czerwonych najdłużej czekał na sukces w Pucharze Świata. Po upływie 9 lat, 11 miesięcy i 28 dni, w końcu stanął na podium w Predazzo.
9. Choć po dzień dzisiejszy nie wie co oznacza, za młodu koledzy nadali mu ksywkę „Mustaf”. Inną wymyślili dla niego internauci po stwierdzeniu, że „coś go dzióbało na progu”. „Dzióbao” może powinien jednak nazywać się „Czempion”?
>>> Tata Dawida Kubackiego: cieszę się, że syn realizuje swoje marzenia
10. Dawid Kubacki został trzecim w historii Polakiem, który wygrał w klasyfikacji generalnej Turnieju Czterech Skoczni. Tym samym stał się medalistą wszystkich największych imprez. W swojej kolekcji posiada brąz igrzysk olimpijskich (drużynowy), dwa złota (jedno indywidualne, jedno drużynowe) oraz brąz (w drużynie) mistrzostw świata, kolejny brązowy medal z Mistrzostw Świata w lotach (zdobyty wraz z kolegami) i zwycięstwo w Turnieju Czterech Skoczni. Do kompletu brakuje mu tylko miejsca na podium w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Jeśli utrzyma swoją formę może uda mu się to osiągnąć jeszcze w marcu tego roku.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |