Fot. pixabay

Aplikacja pomoże w walce z uzależnieniem

Nikotyna, alkohol, nielegalne substancje, hazard, pornografia, objadanie się – uzależnienie może mieć różną postać i różny przebieg. Psychologowie z PAN opracowali aplikację, która ma wspierać użytkowników w zrywaniu z nałogiem i pomaga naukowcom lepiej poznać przyczyny nawrotów w uzależnieniach.

Nałogometr to bezpłatna aplikacja na telefony komórkowe z systemem Android, która umożliwia monitorowane swoich zachowań nałogowych – tłumaczy eden z twórców aplikacji dr hab. Mateusz Gola z Instytutu Psychologii PAN w Warszawie. W pracach uczestniczył też Maciej Skorko z IP PAN. Służy do badania uzależnień od substancji takich jak alkohol, papierosy, narkotyki i dopalacze, a także nałogowych zachowań takich, jak niekontrolowane objadanie się, granie w gry komputerowe, korzystanie z pornografii, kompulsywne uprawianie seksu czy hazard.

Aplikacja kilka razy dziennie zadaje użytkownikowi pytania. „Odpowiedź zajmuje zwykle niecałą minutę. To motywuje użytkownika, by w danym momencie zastanowić się, co się z nim dzieje, jaki jest jego poziom stresu, nastrój i jak to jest związane z chęcią sięgnięcia po używki lub po nałogowe zachowania” – opowiada naukowiec. Użytkownicy pytani są też o to, co im pomaga w walce z głodem nałogowym.

Po 30 dniach korzystania z aplikacji automatycznie użytkownik dostaje indywidualny raport. Zawarte w nim informacje mówią m.in. o tym, jak w danym okresie przebiegał nałóg lub z czym dokładnie związany jest u danej osoby głód nałogowy, czyli wewnętrzny przymus, aby ulec uzależnieniu. Badanie jest anonimowe.

Fot. pixabay

Nałogometr powstał w ramach programu Ogólnopolskie Badanie Nałogów. Jeśli wiele osób skorzysta z aplikacji, naukowcy będą w stanie lepiej zrozumieć czynniki, które pozwalają ograniczyć głód nałogowy i wchodzenie w nałogowe zachowania oraz zrozumieć czynniki przyczyniające się do nawrotów. „Nawroty to olbrzymi problem. Słabo go rozumiemy” – mówi dr Gola. Jak informuje, w przypadku alkoholu 65 proc. osób, które kończy z powodzeniem terapię – czy to w ośrodkach zamkniętych, czy ambulatoryjną – wraca do nałogu w ciągu dwóch lat. W przypadku substancji takich jak heroina, jeszcze trudniej jest zerwać z nałogiem: nawrotu doświadcza ponad 80 proc. próbujących zerwać z nałogiem. W przypadku hazardu jest to również około 70-80 proc. osób.

Według dr. Goli problemem jest m.in. to, że uzależnienia często traktuje się jako jednolity problem. W terapiach grupowych wszystkim uczestnikom proponuje się jednakowe podejście do terapii. „Być może jednak do podobnego skutku – jakim są symptomy uzależnienia – prowadzą różne czynniki. Jeśli odpowiednio wyróżni się kilka grup osób z uzależnieniami, to być może będzie można zaproponować im osobne, skuteczniejsze formy terapii” – sugeruje naukowiec z IP PAN. „Alkoholizm może być u jednej osoby wynikiem słabego radzenia sobie ze stresem. U innej osoby przyczyną może być np. problem z nastrojem. U kogoś innego – problem z kontrolowaniem impulsów, aby natychmiast zrobić coś przyjemnego. Dzięki danym, jakie uzyskamy z aplikacji Nałogometr, chcemy uchwycić takie zależności. Aby się to udało potrzeba zaangażowania wielu osób zmagających się z uzależnieniem” – powiedział badacz z IP PAN.

Naukowcy chcą też wychwycić różnice i podobieństwa w przebiegu różnych uzależnień, jak np. uzależnienie od hazardu czy nałogowe palenie papierosów. „To nauka tworzona wspólnie z ludźmi, dla których jest robiona” – dodał.

Pytany o to, czy nie boi się, że aplikacja przyniesie niepożądany skutek, przypominając użytkownikom kilka razy dziennie o nałogu – dr Gola odpowiada, że nie. „Wcześniejszą wersję tej aplikacji stosowaliśmy już w badaniach naukowych. Kiedy kończyliśmy badania, które trwały 10 tygodni, ludzie chcieli z tej aplikacji dalej korzystać. Wiele osób mówiło, że dawała im ona możliwość wglądu w siebie, skłaniała, żeby zastanowić się, skąd bierze się w nich chęć sięgnięcia po nałóg” – opowiada psycholog.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze