Fot. pixabay

Seksualność dziecka cz. 1

Człowiek od samego początku jest istotą seksualną, a wynika to z faktu bycia istotą określonej płci. Jego rozwój psychoseksualny trwa całe życie, od poczęcia po starość, a sama płeć jest jedną z najważniejszych baz, na której człowiek buduje swoją tożsamość. Naturalną i zgodną z rozwojem sprawą jest więc zainteresowanie dzieci sferą seksualną.

Najmniej znane, a przez to tajemnicze i niepokojące w przejawach dla rodziców i opiekunów, są trzy pierwsze etapy rozwoju psychoseksualnego człowieka. Obejmują one pierwsze jedenaście lat życia. Jest to okres, w którym wielu rodziców odmawia dzieciom prawa do budowania własnej seksualności, bojąc się jej przejawów i uznając je często za nienormalne i niemoralne.

Poniżej przedstawione podziały oraz towarzyszące im zachowania są częścią jednej z najbardziej uznanych teorii rozwoju psychoseksualnego dziecka. Nie oznacza to jednak, że jeżeli pewne zachowania nie występują w rozwoju danego dziecka, jest to powód do paniki. Każde dziecko jest inne, ma cechy indywidualne, które przejawiać się będą w każdym aspekcie jego życia i rozwoju. Podobnie warunki życia rodzinnego są różne, dlatego poniższy tekst należy traktować raczej jako schemat, do którego można się odnosić niż absolutne wytyczne.

Rozwój seksualny dziecka w określonym przeze mnie przedziale czasowym (0-11 lat) można podzielić na trzy okresy: faza preedypalna (0-3), faza edypalna (3-6,7), faza utajona (6,7-11). Zaczniemy od odkrywania rozwoju chłopca.

Faza preedypalna

W pierwszych trzech latach życia chłopca główny wpływ na jego rozwój seksualny ma matka. Ojciec odgrywa na razie rolę wspomagającą i opiekuńczą względem matki i dziecka. To matka daje dziecku niepowtarzalną bliskość w kontakcie fizycznym i emocjonalnym, przez co oddziałuje pośrednio na jego rozwój seksualny.

Dotykanie, przytulanie, zapach i karmienie dziecka sprawia matce bardzo dużą przyjemność – i ten właśnie pozytywny stan przekazuje ona swojemu synkowi. Kontakt z matką przyjemnie stymuluje niemowlę: zaczyna ono oczekiwać takiego właśnie pobudzenia. Rozwija się powierzchowny erotyzm niemowlęcia. Przez pierwsze osiem miesięcy życia chłopca matka pozostaje z nim w stałym kontakcie – stale przy tym pobudza malucha, a chłopiec przyzwyczaja się do odczuwania pobudzenia seksualnego, które będzie obecne w jego życiu jako dorosłego mężczyzny.

Kontakt z dzieckiem zapewnia też realizację potrzeby bliskości matki. Jednak gdy w diecie małego człowieka pojawiają się inne, stałe składniki pokarmowe oprócz wyłącznego dotychczas mleka, mama przestaje być potrzebna dziecku do wyłącznego kontaktu. Według przytoczonej koncepcji psychologicznej to właśnie wówczas następuje powrót kobiety do ojca potomka jako do partnera seksualnego (choć oczywiście stosunki seksualne mogą występować, a nawet powinny już od kilku miesięcy!). Jako że ciało syna jest inne niż jej własne, matka nadal jest zainteresowana jego płciowością, jednak własne potrzeby bliskościowe zaczyna pełniej realizować poprzez zaspokojenie seksualne z mężem. Chłopiec oczywiście nadal identyfikuje się z matką, ale jego identyfikacja przechodzi na związek dwojga dorosłych różnych płci, pośrednio więc też na ojca. Trwa to w takim wymiarze do ok 36. miesiąca życia.

Faza edypalna

Sednem tragizmu sytuacji w greckim micie o Edypie jest fakt, że zrządzeniem losu bohater ten zakochał się we własnej matce i zabił ojca. Historia ta trochę przypomina to, co dzieje się w rozwoju psychoseksualnym chłopca po skończeniu przez niego trzech lat.

Chłopiec nauczył się już identyfikować z ojcem i znowu kieruje swe zainteresowanie głównie ku matce. Widząc więź łączącą rodziców, jest o nią zazdrosny. Na różnym poziomie świadomości pojawia się chęć eliminacji ojca, z równoczesnym poczuciem winy z tego powodu. Traktując ojca jak rywala, chłopiec rozpoczyna rywalizację z nim. Prawdziwy, dorosły mężczyzna podejmuje wyzwanie i zaczynają się wyścigi. Konkurencje typowo męskie – kto więcej udźwignie, kto jest szybszy, kto mocniej przytuli mamę itp. Oczywiście rywalizację musi wygrać silniejszy, czyli ojciec. Nie jest to jednak wygrana mściwa i prześmiewająca wysiłki syna, ale ma raczej posmak docenienia i ojcowskiej dumy ze starań chłopca w dążeniu do stawania się dzielnym mężczyzną. W życiu dorosłym chłopiec niejeden raz będzie walczył w różnych kontekstach – również o względy ukochanej kobiety. Wygrywając te zawody, ojciec daje synowi informację, że dorosłe kobiety są tylko dla dorosłych mężczyzn, i tym samym przekierowuje jego uwagę na rówieśniczki.

Rola mamy w tym okresie również jest ważna i dynamiczna. Musi ona zauważyć starania syna, docenić je, wyrazić podziw, ale równocześnie jednoznacznie odtrącić jego próby zajęcia miejsca dorosłego mężczyzny. Wzmacnia tym samym jego skierowanie w stronę rówieśniczek. Chłopiec zaczyna dostrzegać, że dzieci dzielą się na chłopców i dziewczynki.

Faza utajenia

Energię wykorzystywaną dotychczas na rozwój swojej płci dziecko poświęca teraz na przystosowanie się do życia w nowych warunkach, czyli m.in do nauki współpracy z rówieśnikami w grupie szkolnej (wymagania grupy), do reżimu szkolnego, do podjęcia próby opanowania materiału programowego.

Rozwój seksualny trwa nadal, ale przejawia się on mniej burzliwie i w większym stopniu polega na poszukiwaniu wiedzy o seksualności i ćwiczeniu wykonywania ról płciowych na arenie grupy rówieśniczej. Pojawiające się u chłopców podniecenie seksualne znajduje bezpieczne ujście poprzez dowcipy, wulgarne słownictwo czy obsceniczne rysunki. Chłopiec w tym wieku nie jest jeszcze w stanie połączyć seksualności z miłością.

Martyna Miziniak-Kużaj

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze