Fot. Catholic link Español/Cathopic

Czy świeca może pomóc w modlitwie?

Nie możesz się skupić? Modlitwa przychodzi Ci z trudem? Nie martw się! Jest na to sposób. Spróbuj po prostu… zapalić świecę.

Nie ulega wątpliwości, że to treść modlitwy i sama kontemplacja są oczywiście kluczowe. Nie bez znaczenia pozostają jednak pewne zewnętrzne czynniki, które wpływają na naszą zdolność do skupienia się i tym samym na jakość rozmowy z Bogiem. Prawdą jest przecież, że to co robimy i odczuwamy ciałem, ma bezpośrednie przełożenie na stan naszej duszy.

>>> Modlitwa, którą wynagrodzisz za swoje grzechy

fot. unsplash

Wyraźnie zaznacza to zresztą Katechizm Kościoła Katolickiego, w którym czytamy:

Skąd pochodzi modlitwa człowieka? Niezależnie od tego, jaki byłby język modlitwy (gesty, słowa), zawsze modli się cały człowiek. [KKK 2562]

W praktyce, przyciemniony pokój, gdzie jedynym źródłem światła będą właśnie świece, może także pomóc nam odkryć modlitwę na nowo, taką jakiej dotychczas jeszcze nie doświadczyliśmy.

Nie czujesz się przekonany? Oto 5 konkretnych korzyści, które odniesiesz modląc się właśnie w ten sposób.

1. Mniej rozpraszaczy

Najbardziej oczywistym plusem jest zdecydowanie zmniejszenie liczby rozpraszających nas czynników. Choć niektórzy oczywiście nie będą mieli żadnego problemu z modlitwą przy włączonym telewizorze czy telefonie z narastającą liczbą powiadomień, to jednak dla wielu z nas głośne dźwięki czy szybko zmieniające się obrazy przyczyniają się do rozproszenia uwagi. Zgaszenie światła i zapalenie świecy pozwoli Ci skupić się wyłącznie na jednym punkcie – na tańczącym płomyku.

>>> Czytanie duchowe, czyli jak modlić się, czytając książkę?

2. Wyciszająca atmosfera

Pewnie sam przyznasz, że wspomniany tańczący płomyk ma w sobie „to coś”. „To coś”, co zdecydowanie uspokaja i odpręża. „Coś”, co pomaga odciąć się od otaczającej człowieka rzeczywistości. Właśnie „to” zdecydowanie pomoże Ci osiągnąć odpowiednie skupienie.

modlitwa

fot. cathopic.com

3. Przywołuje wspomnienia

Jak modlili się chrześcijanie w pierwszych wiekach istnienia Kościoła? Ano właśnie w ten sposób – skupieni w ciemnych, często podziemnych pomieszczeniach przy płomieniach świec. Być może ta zapalona świeca pozwoli wprowadzić pewne bogactwo do Twojej modlitwy i stanie się znakiem upamiętniającym tych wszystkich, którzy pomimo ogromnych trudności, a nawet prześladowań, zachowywali bliską więź z Chrystusem.

4. Przypomina nam o obecności Boga

Jak napisał kiedyś abp Nowowiejski:

„To małe światełko, które świeci ustawicznie w miejscu świętem, jest jakby kaznodzieją niemym wołającym do nas: »Wy jesteście światłość świata… Tak niechaj świeci światłość wasza przed ludźmi«, wzywającym nas nieustannie do czynienia dobrze i unikania złego, jest jakby okiem Bożym, które czuwa nad nami, aby nas prowadzić po ścieżkach sprawiedliwości i świętości”.

>>> Jak się modlić? Kilka wskazówek od świętego 

5. Symoblizuje nasze poszukiwanie Boga

Jezus powiedział:

„Ja jestem światłością świata. Kto idzie za Mną, nie będzie chodził w ciemności, lecz będzie miał światło życia”. [J 8, 12]

Światło świecy przypomina nam właśnie o tym, że powinniśmy podążać za tą światłością, wyrzekając się ciemności, prosto do „światła życia”.

 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze