Dlaczego szatan tak bardzo boi się Jana Pawła II?

Główny rzymski egzorcysta obserwuje rosnącą liczbę młodych ludzi znajdujących się pod wpływem złego ducha, zauważa jednak również, że św. Jan Paweł II jest potężnym sprzymierzeńcem w walce o zagubione dusze.

Niewielkie biuro w południowo-zachodniej części Rzymu może wydawać się zwyczajnym miejscem, jednak toczy się tu wielka walka dobra ze złem. To tutaj o. Gabriele Amorth przeprowadził przez ostatnie 30 lat większość ze swoich 70 tysięcy egzorcyzmów.

Zwyczajne i nadzwyczajne moce diabła

„Świat musi wiedzieć, że szatan istnieje.” – powiedział o. Amorth CNA w 2011 r. „Szatan i demony są liczne i działają dwojako: zwyczajnie i nadzwyczajnie”.

86-letni kapłan z Towarzystwa św. Pawła i oficjalny egzorcysta diecezji rzymskiej wyjaśnia różnicę: „Tak zwaną »mocą zwyczajną« jest kuszenie człowieka, by odsunąć go od Boga. Dotyczy to wszystkich ludzi na ziemi, niezależnie od miejsca czy wyznania”.

>>> Modlitwa o uzdrowienie za przyczyną św. Jana Pawła II 

Jeśli zaś chodzi o działania nadzwyczajne, to występują wtedy, gdy szatan skupia swoją uwagę na konkretnej osobie. Ojciec Amorth wyróżnia cztery typy takiego działania: diabelskie posiadanie, diabelska napaść (jak w przypadku ojca Pio, który został pobity przez diabła), obsesje, które prowadzą człowieka do desperacji i porażeń oraz przejęcie przez diabła miejsca, zwierzęcia lub przedmiotu.

fot. cathopic

Takie niezwykłe zdarzenia są rzadkie, ale ich liczba wzrasta. Ojca Amortha martwi liczba młodych ludzi dotkniętych przez szatana poprzez sekty, seanse spirytystyczne, narkotyki.

„Z Jezusem i Maryją Bóg obiecał, że nigdy nie dopuści do nas pokus większych niż nasza siła.” Egzorcysta daje nam przewodnik, który każdy może wykorzystać w walce z szatanem.

„Pokusy diabła zwalcza się przede wszystkim przez ich unikanie, ponieważ szatan działa przez szukanie naszych najsłabszych punktów. Następnie modlitwa. My, chrześcijanie, mamy przewagę, ponieważ mamy Słowo Chrystusa, sakramenty i właśnie modlitwę.

„Bo krzyżuje mi plany”

Nic dziwnego, że Jezus Chrystus to imię najczęściej używane przez o. Amortha podczas egzorcyzmów. Zwraca o pomoc również do świętych i prosi o ich wstawiennictwo. Co ciekawe, egzorcysta wspomina, że w ostatnich latach jeden człowiek – Jan Paweł II – okazał się szczególnie silnym sprzymierzeńcem.

„Pytałem demony więcej niż raz: »Dlaczego tak bardzo boisz się Jana Pawła II?« i otrzymywałem dwie różne odpowiedzi. Jedna, »bo krzyżuje moje plany« odnosi się, jak sądzę, do upadku komunizmu w Rosji i Europie Wschodniej. Katastrofa komunizmu”.

fot. pixabay

„Druga odpowiedź, jaką mi dał, to »Dlatego że tak wielu młodych ludzi wyrwał z moich rąk«. Jest tak wielu młodych ludzi, którzy nawrócili się dzięki naszemu papieżowi. Być może niektórzy byli już chrześcijanami, ale nie praktykowali, a później dzięki Janowi Pawłowi II powrócili do praktyki. »Tak wielu młodych ludzi wyrwał z moich rąk«”.

A najpotężniejszy orędownik ze wszystkich?

„Oczywiście Madonna jest jeszcze skuteczniejsza. Ach, kiedy tylko wezwiesz Maryję!”

„Kiedyś nawet zapytałem szatana: »dlaczego bardziej boisz się, gdy przywołuję Matkę Bożą niż Jezusa Chrystusa?«. Szatan odpowiedział mi: »Ponieważ bardziej upokorzony jestem po pokonaniu przez istotę ludzką niż po pokonaniu przez Niego«.

Módl się

Wstawiennictwo żyjących również jest ważne – mówi o. Amorth. Przypomina ludziom, że egzorcyzm jest modlitwą i skoro tak, chrześcijanie mogą modlić się o wyzwolenie duszy lub miejsca od diabła. Trzeba jednak trzech rzeczy.

fot. cathopic

„Pan dał im (Apostołom) odpowiedź, która również dla nas, egzorcystów, jest bardzo ważna. Powiedział, że do przezwyciężenia demonów potrzeba dużo wiary, dużo modlitwy i dużo postu. Wiara, modlitwa i post.”

>>> Egzorcysta: gdy Jan Paweł II całował ziemię, demony manifestowały wściekłość

„Szczególnie wiara, potrzeba tak wiele wiary. Wiele razy, także przy uzdrowieniach, Jezus nie wspominał o sobie – to ja Ciebie uzdrawiam. Mówił, że uzdrowiła cię wiara. On chce wiary w ludziach, mocnej, absolutnej wiary. Bez wiary nie możesz nic.

***
Tekst archiwalny, oryginalnie opublikowany przez Catholic News Agency 17 marca 2011 r. Ojciec Amorth zmarł 16 września 2016 r. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze