św. Ignacy Loyola, fot. wikimedia commons

Ignacy z Loyoli. Święty nie tylko na ten rok

Aż do 31 lipca 2022 r. trwa Rok Ignacjański z okazji pięćsetlecia nawrócenia się świętego Ignacego z Loyoli. W tym czasie można uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami w jezuickich kościołach, nie tylko w Polsce. Warto skorzystać z tej sposobności niosącej duszy drogocenne dobro.  

Święty Ignacy z Loyoli jest jednym z najbardziej znanych świętych. Jego osoba i życie zainspirowały na przestrzeni stuleci wielu artystów, a w ich gronie najwybitniejszych mistrzów pędzla i dłuta. Jak zatem przedstawiano świętego Baska z przeszłością, której on sam wstydził się po swoim nawróceniu? Baska, którego duchowość, choć czasem trudna, lecz niejako wbrew trudności „pachnąca” niezwyczajną, duchową przygodą, do której zresztą zachęcam, postrzegana jest obecnie jako najlepiej odpowiadająca dzisiejszym, niełatwym przecież czasom.  

>>> Św. Ignacy Loyola. Zapragnął przez całe życie „być z Jezusem”

Oblicza świętego 

O tym, jak faktycznie wyglądał święty Ignacy z Loyoli, mówią nam nie tylko wspomnienia, ale i jego maska pośmiertna, ponieważ ze względu na pokorę i skromność święty ten za życia nie chciał, by go portretowano. Wzorowanie się na owej masce, z włączeniem własnej wyobraźni w proces twórczy, zaowocowało urzekającym portretem nawróconego Baska. Portret ten wykonał na Rok Ignacjański przebywający w Chinach jezuita, ojciec Mateusz Orłowski, misjonarz i malarz. Wyobrażony na obrazie frontalnie, w zgrzebnej, pokutnej szacie, z pełnym pokory spojrzeniem, święty pozostawił już swój rycerski rynsztunek w sanktuarium Matki Bożej w Montserrat (niedaleko Barcelony), by od tamtego momentu stać się rycerzem Jezusa Chrystusa. W „Autobiografii” tak mówił o sobie w trzeciej osobie, planując udać się do Montserrat: „tam porzuci swój strój, a oblecze się w szaty i znamiona Chrystusa”. Równie przełomowym momentem w jego życiu okaże się pobyt w Manresie, gdzie na bazie własnych duchowych doświadczeń stworzy niewielkie, lecz bezcenne dla ducha każdej epoki dzieło: „Ćwiczenia duchowne”.  

Rozmaicie przedstawiano w sztuce świętego Ignacego z Loyoli. Ojciec Mateusz Orłowski ukazał go jako pokutnika, lecz artystyczna przeszłość dostarcza nam jeszcze inne oblicza wywodzącego się ze słynnego rodu Baska. Wielki, nie tylko zresztą barokowy artysta Peter Paul Rubens bodajże po raz pierwszy ukazał na obrazie przeznaczonym na uroczystość wyniesienia Ignacego z Loyoli na ołtarze owego Baska w szatach liturgicznych. Poza tym znane są rozliczne wizerunki prezentujące tego świętego – nie tylko jako pokutnika i kapłana, ale też jako rycerza, pielgrzyma i wizjonera.  

>>> Jak podejmować decyzje? Radzi… św. Ignacy Loyola

W XX wieku rzeźbiarz Juan Flotats ukazał św. Ignacego jako rycerza – w momencie, gdy armatnia kula poharatała mu nogę na murach Pampeluny. Znajdujące się w Pampelunie dzieło przedstawia rannego, osuwającego się na ziemię oficera, którego podtrzymują towarzysze broni. Ponadto jako kapłana ukazuje świętego Ignacego rzeźba w ołtarzu głównym jego sanktuarium w Loyoli. Wyobrażony z otwartą na dewizie Ad maiorem Dei gloriam (w skrócie: A.M.D.G.; z łaciny: „Na większą chwałę Bożą”) księgą w lewej ręce, wskazuje na tę dewizę palcem prawej ręki. Zajmującą centralne miejsce w bazylice statuę wykonał ze srebra w XVIII w. w rzymskim warsztacie G. Agricola. Przed bazyliką w Loyoli stoi również posąg przedstawiający świętego w sutannie i płaszczu, ze zwojem w prawej i z księgą (z monogramem IHS) w lewej ręce. Natomiast za najbardziej autentyczny i najstarszy wizerunek świętego uchodził portret namalowany w 1585 r. (święty Ignacy zmarł w 1556 r.) przez A. Sáncheza Coello. Spalony został 11 maja 1931 r., znany jest obecnie jedynie z fotografii. Co więcej, święty Ignacy z Loyoli przedstawiany jest w sztuce także jako cudotwórca i założyciel zakonu. Na obrazie pt. „Święty Ignacy uzdrawia opętanych” z 1622 r., przeznaczonym do kościoła jezuitów w Antwerpii, Peter Paul Rubens zilustrował cud, jakim było uzdrowienie mające miejsce podczas celebrowanej przez świętego Ignacego Eucharystii. Jako założyciel Towarzystwa Jezusowego, czyli zakonu jezuitów, widnieje natomiast święty Ignacy na witrażu z Loyoli, gdzie wraz ze swoimi pierwszymi towarzyszami składa śluby zakonne w czasie odprawianej na Montmartre w Paryżu mszy świętej.   

św. Ignacy Loyola, fot. cathopic

Co atrybuty mówią o świętym Ignacym? 

Aby zrozumieć także misję Towarzystwa Jezusowego należy przyjrzeć się znaczeniu atrybutów przypisanych przez tradycję hagiograficzną i ikonograficzną świętemu Ignacemu z Loyoli. Pierwszym z nich jest księga z literami A.M.D.G. lub napisem Ad maiorem Dei gloriam albo księga z napisem Constitutiones ordis Societatis Jesu, czyli zawierająca Konstytucje Towarzystwa Jezusowego. Z księgą wyobrażony został św. Ignacy z Loyoli na przykład we wnęce pojezuickiego kościoła pod wezwaniem świętych Piotra i Pawła w Krakowie. Drugim atrybutem widocznym w uniesionej ręce świętego, też we wspomnianej niszy, są falujące płomienie ognia. Ogień łączy się z etymologią imienia tego świętego (od łacińskiego słowa: ignis). Monogram IHS wiąże się natomiast z postacią świętego Ignacego z Antiochii, patrona świętego Ignacego z Loyoli. Owego antiocheńskiego teologa wyobrażano bowiem z literami IHS, wskazując tym samym na jego wielką cześć dla imienia Jezus. Ponadto, także święty Ignacy z Loyoli czcił imię Zbawiciela, a w związku z tym, iż propagował on również kult Serca Jezusowego, można ujrzeć na jego piersiach kolejny atrybut: otoczony płomieniami monogram z sercem, wzbogacony niekiedy o krzyż i często o trzy gwoździe symbolizujące śluby zakonne: czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Krzyż, jako atrybut, związany jest też z wizją, jakiej doświadczył święty w La Storta: ujrzał on Zbawiciela z krzyżem na ramieniu. Kolejnym atrybutem jest globus, który w jednym ze znaczeń wskazuje na powołanie jezuitów przez świętego Ignacego do misji dostosowanej do kultur i mentalności. Z atrybutów należy jeszcze wymienić sztandar, łzy i deptanego smoka. Sztandar, pod którym mieli zjednoczyć się chrześcijanie, symbolizuje propagowanie chrześcijaństwa, łzy oznaczają pokutę i posiadany przez świętego dar łez, a smok pokusy, z jakimi zmagał się święty i herezje, w walkę z którymi włączyli się jezuici.  

>>> Papież odwiedzi miejsce, w którym św. Ignacy Loyola napisał „Ćwiczenia duchowne”?

Przemierzając wakacyjne szlaki, warto odkryć rozliczne miejsca związane w przeszłości i współcześnie ze świętym Ignacym i historią jezuitów. Być może owe szlaki zaprowadzą także do Rzymu, gdzie znajduje się godny podziwu fresk „Apoteoza świętego Ignacego (vel Alegoria misji jezuickich)”, arcydzieło A. del Pozzo w kościele S. Ignazio, ale i miejsce wiecznego na ziemi spoczynku świętego Ignacego z Loyoli.  

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze