Fot. flickr.com/photos/dachmama/5287994073

Kaczor Donald kończy dziś 85 lat!

85 lat temu, 9 czerwca 1934 roku, na ekranie zadebiutował Kaczor Donald. Zawsze gotowy do walki awanturnik ze studia Walta Disneya, który na przełomie lat 30. i 40. XX wieku stał się najbardziej popularną postacią animowaną na świecie.

„Disney mówił w jakimś wywiadzie, że popularność trochę zepsuła Myszkę Miki. Jak Miki kopnął kogoś w zadek, to do wytwórni przychodziło tysiące listów z pretensjami od oburzonych matek, że postać daje zły przykład. Awanturniczemu Kaczorowi Donaldowi takie rzeczy uchodziły na sucho” – powiedział  Paweł Sitkiewicz, filmoznawca, profesor Uniwersytetu Gdańskiego, autor książki „Miki i myszy. Walt Disney i film rysunkowy w przedwojennej Polsce”.

Początek kariery Donalda

„Donald rozpoczął karierę jako postać drugo- albo nawet trzecioplanowa, ale pod koniec lat 30. XX wieku stał się najważniejszym bohaterem animowanym Ameryki i świata. Walt Disney z dużym krytycyzmem patrzył na karierę tej postaci. Co nie zmienia faktu, że korzystał z tej popularności na wielu frontach, bo powstawały komiksy, gadżety, książki z Kaczorem Donaldem” – stwierdził Sitkiewicz.

9 czerwca 1934 roku Donald zadebiutował w disnejowskiej bajce „The Wise Little Hen” („Mądra kurka”).

Co prawda trzy lata wcześniej postać Donald Ducka pojawiła się w książkowej opowieści o Myszce Miki (Kaczor nie miał tu jeszcze charakterystycznego marynarskiego ubranka), ale dopiero filmowy debiut zrobił z Donalda bohatera. Duża w tym zasługa Clarence’a Nasha, który odpowiadał za charakterystyczny głos Kaczora Donalda. Po latach, kiedy bajki były pokazywane w Polsce Donald mówił głosem Mariusza Czajki i Jarosława Boberka.

„Disney mówił w jednym z wywiadów, że usłyszał Clarence’a Nasha w radiu, jak swoim kaczym głosem czytał jakąś bajkę dla dzieci. Wtedy wpadł na pomysł, by go zatrudnić” – powiedział Sitkiewicz. Stwierdził również, że Walt Disney nie bez oporów przyjął sukces Donalda. „Walt utożsamiał się z Myszką Miki, to była ikona jego imperium. Tej postaci zawdzięczał karierę. Uratowała go w bardzo trudnym momencie, kiedy stał na skraju bankructwa. Disney był jednak doskonałym biznesmenem i wiedział, że w pewnym momencie trzeba było poszerzyć galerię postaci” – stwierdził.

Problem z Myszką Miki

„Problem z Myszką Miki był taki, że w bardzo krótkim czasie ta postać się zużyła. Pod koniec lat 20. XX wieku, jeszcze w niemych filmach, Miki był łobuzem, palił papierosy, pił piwo, zadawał się z dziewczynami, był bohaterem kina akcji. Ogromna popularność spowodowała, że stał się trochę zakładnikiem studia. Miki coraz mniej mógł, stał się wychowawcą młodzieży, kimś kto cieszył się społecznym zaufaniem. Popularność tej postaci wiąże się z czasem wielkiego kryzysu. Miki miał w symboliczny sposób pomagać ludziom odzyskać optymizm, wolę walki w latach kryzysu” – dodał Sitkiewicz.

Kaczor Donald stał się gwiazdą drugiej połowy lat 30. i w lalach 40. XX wieku. Jak stwierdził Sitkiewicz, „ten krnąbrny raptus, do którego musiało należeć ostatnie słowo, ale który jednocześnie był zabawny, był bohaterem, kiedy świat zmierzał ku wojnie, ale też w latach 40., kiedy występował w filmach propagandowych ku pokrzepieniu serc”.

Donald walczył podczas II wojny światowej, był niewolnikiem w fabryce amunicji w III Rzeszy. Jedna z wojennych animacji z Donaldem w roli głównej została nagrodzona Oscarem w 1942 roku.

Walt Disney powiedział o Donaldzie: „w naszym studio zawsze panowała ciepła atmosfera, nasza animowana rodzina – Miki, Pluto, Goofy – doskonale się dogadywała. Ale było też dziecko z problemami, Donald”.

kaczor donald komiks

Fot. pixabay

Donald zrobił też karierę w komiksie

Donald zrobił też wielką karierę w komiksie, choć tu różni się od postaci z filmowych animacji. Zmiana dotyczyła przede wszystkim dialogów. W filmie jego głos był zabawny, ale ciężki do zrozumienia, dlatego jego wypowiedzi opierały się na krótkich ciętych ripostach, na przykład „Chcesz się bić?”. W komiksach Donald przemówił w pełni.”Za komiksową wersję odpowiada przede wszystkim Carl Barks. Na łamach komiksów wykreował też inne postaci, znajomych i rodzinę Donalda, w tym chociażby Sknerusa McKwacza” – powiedział Sitkiewicz.

Barks zaczął rysować komiksy z Donaldem w latach 40. XX wieku. W kolejnych dekadach Donald pojawiał się w rysunkach dodawanych do gum balonowych, został maskotką Uniwersytetu Oregonu i Straży Wybrzeża Stanów Zjednoczonych, jego imieniem nazwano Asteroidę 12410, a w 2005 r. doczekał się uhonorowania w Alei Gwiazd w Los Angeles.

Kaczor Donald walczy o popularność

Donald musiał też walczyć o popularność z innymi bohaterami kreskówek. Sitkiewicz wskazuje m.in. Królika Bugsa, awanturnika z brooklyńskim akcentem, który w każdej sytuacji dawał sobie radę.

Kaczor Donald jednak wciąż cieszył się popularnością. W jednym z wywiadów Orson Welles (reżyser m.in. „Obywatela Kane’a”) powiedział: „gdybyśmy mieli wybierać prezydenta spośród najpopularniejszych postaci, wybór byłby pomiędzy Muppetami, a Kaczorem Donaldem”.

https://www.youtube.com/watch?v=t08GXbkny6M

 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze