Kleryk, który uratował dziecko przed aborcją
Niedawno miałem przywilej poznania dziecka, które uratowałem przed aborcją – opowiadał w 2018 r. David Donaghue, kleryk z diecezji Northampton. Oprócz przygotowań do kapłaństwa angażuje się także w działalność pro-life.
Jedną z inicjatyw, w których bierze udział David jest kampania „Birmingham 40 Days for Life”. Polega ona na rozprowadzaniu materiałów pro-life i modlitwie przed kliniką aborcyjną Marie Stopes w Edgbaston. Przy tej okazji mężczyzna prowadzi też rozmowy na temat wartości życia. – Wręczam ulotki tym, którzy przechodzą i rozpoczynam konwersację z tymi, którzy chcą pogadać – mówi David.
Wspomina, że pewnego dnia właśnie w taki sposób zaczepił młodego mężczyznę. Ten opowiedział mu o swojej sytuacji. – Żył w biedzie i miał już dwoje dzieci. Jego żona była w środku, w klinice aborcyjnej, planując terminację. Udało mi się umocnić go w ojcostwie i skierować go do Good Counsel Network – organizacji, która zapłaciła potem za kilkumiesięczne zaległości w czynszu tej rodziny – opowiada. Taka pomoc sprawiła, że rodzina zdecydowała się przyjąć nowe życie. – Niedawno miałem przywilej poznania dziecka, które uratowałem przed aborcją – dodał kleryk.
>>> 8 filmów, które mówią o znaczeniu życia więcej, niż plakaty pro-life
Początkowo David Donaghue nie był zafascynowany swoim zajęciem, ale z biegiem czasu zrozumiał, jak wielki tkwi w nim sens i jak bardzo jest to potrzebne zadanie.
Sam porównuje historię swojego powołania do przypowieści o synu marnotrawnym. Kiedyś prowadził hedonistyczne życie, grał w licznych zespołach, marzył o tym, żeby zostać muzykiem. Wszystko zmieniło się, gdy jego przyjaciel zginął w Iraku.
– Szukałem swojego różańca, którego nie używałem od dzieciństwa. Dzięki Bogu babcia nauczyła mnie, jak się na nim modlić, dlatego mogłem go od razu odmawiać. Od tamtego dnia wszystko zaczęło się zmieniać – wspomina.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |