Ks. Dolindo Ruotolo, fot. Wikipedia

Ks. Dolindo Ruotolo o tym, dlaczego Jezus milczy

Za kilka dni obchodzić będziemy 50 rocznicę śmierci ks. Dolindo Rutolo – jednego z najbardziej znanych mistyków XX wieku. Spisany przez niego akt zawierzenia „Jezu, Ty się tym zajmij!” znają już tysiące Polaków. Joanna Bątkiewicz- Brożek, autorka bestsellerowej autobiografii kapłana, w swojej najnowszej książce „Jezu, ratuj!” przytacza komentarz kapłana na temat istoty Kościoła. Przeczytaj tę niezwykle poruszającą interpretację, która jest niezwykle aktualna także dzisiaj!

Kościół w samym środku burzy

Komentując kondycje współczesnego Kościoła można się niewątpliwie odnieść do słów, jakie zanotował ksiądz Ruotolo w swoim komentarzu do Ewangelii według Świętego Marka. Interpretując fragment o burzy na jeziorze (Mk 4, 37–40), kapłan podkreśla: Ta niewielka łódź jest też obrazem Kościoła w najtrudniejszych chwilach jego drogi, w chwilach, kiedy wydaje się, że Jezus śpi, że wobec niebezpieczeństwa po prostu Go nie ma. Tymczasem On chce poprzez taką próbę i doświadczenie rozpalić wiarę w sercach”. Fale w ostatnim burzliwym czasie faktycznie wydają się potężne, współcześni zaś apostołowie, ludzie Kościoła, czyli i Ty, i ja, od najniższych szczebli parafii, wspólnot, po te najwyższe w Stolicy Apostolskiej, wydają się chwilami miotać jak nigdy dotąd. Wielu działa według własnego pomysłu na „uratowanie” łodzi. I nie tylko niewiele z tego wychodzi, ale przy okazji niejeden wypada za burtę…A burza zamiast słabnąć, narasta.

>>> To co zrobił ks. Dolindo przed śmiercią, daje do myślenia! 

„Kościół to Jezus”

Kapłan z Neapolu stawia bolesne diagnozy. I jest w tym naprawdę mocny (komentarz ten powstał ponad siedemdziesiąt lat temu, a brzmi, jakby był pisany w 2020 roku!): –Niestety, słychać wszędzie szemrania przeciw przewodnikom Kościoła. Często nawet dusze uważające się za pobożne, w tym słudzy ołtarza, nie mają na tym polu żadnych skrupułów. Sami siebie łudzą, że słusznie oddzielają osobę od pełnionego przez nią urzędu oraz że uprawiają tę krytykę, ponieważ miłują sprawiedliwość. Jest to diabelski podszept mający oderwać dusze wiernych, zwłaszcza kapłanów, od źródła życia, od serca Kościoła. Kierując potępiające słowa i działa pod adresem biskupów, księży, a także Papieża – uderzamy zatem w samego Jezusa. Ksiądz Dolindo do wszystkich zwracał się zawsze łagodnie: „aniołeczku”, ale kiedy jego córki duchowe próbowały obmawiać i oceniać Kościół, wtedy budził się w nim lew: basta! On, który miał, po ludzku, największe prawo do oceniania, mówił coś zupełnie odwrotnego. To jest jeden z najważniejszych trzonów jego apostolstwa. Bądź posłuszny. Nie mów źle o biskupach, kapłanach, o Ojcu Świętym, bo to jest Kościół! A „Kościół to Jezus”.

>>> Ks. Dolindo Ruotolo. Kim jest niezwykły mistyk i kandydat na ołtarze? 

Recepta na wyjście z burzy

Czy jest jednoznaczna recepta na wyjście z burzy, w której znalazł się Kościół? Ojciec Dolindo patrzy na wydarzenie na Jeziorze Genezaret w dość szerokim spektrum, wypływa wręcz na głębię i widzi je jako „syntezę drogi Kościoła poprzez wieki”. Kościół płynie od jednego brzegu do drugiego, od czasu ku wieczności. Towarzyszy mu Jezus, ale jest też narażony na fale ludzkich przedsięwzięć, burz i namiętności. Jezus Chrystus jest z Kościołem, choć wydaje się, że drzemie w eucharystycznej ciszy, jakby był niemal obojętny na walki, jakie Kościół toczy, szczególnie w chwilach największego niebezpieczeństwa. Jezus milczy, ale jest obecny. Milczy, ponieważ chce, by Go obudzono wiarą. I kiedy tylko modlitwy stają się krzykiem prawdziwej wiary, wówczas wystarczy, że On się podniesie i nakaże burzy się uciszyć i uspokoić. Jest zatem tylko jeden skuteczny sposób na wyciszenie burzy. Tej w Twoim i moim życiu, tej w Kościele. Musimy wybudzić Jezusa – pisze ksiądz Dolindo – wiarą niezłomną, pełną i mocną, a kiedy będzie się nam zdawać, że upadek jest bliski i nieunikniony, ujrzymy Go, jak wstaje w swojej królewskości, nakazuje spokój i sprawia, że zatriumfuje Jego Kościół, a On nad światem.

Tekst opracowany na podstawie książki „Jezu, ratuj!” Joanny Bątkiewicz-Brożek. Książka ukazała się w sprzedaży 9 listopada nakładem Wydawnictwa Esprit

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze