Największa ruchoma szopka w Europie znajduje się w… Poznaniu! [GALERIA]
Prawie 400 figur, stelaż ważący około 4 tony i naturalnej wielkości Święta Rodzina. Taka jest największa ruchoma szopka w Europie, która znajduje się w Poznaniu.
Co roku od lat 50. XX wieku w kościele pw. św. Franciszka Serafickiego w Poznaniu budowana jest największa w Europie ruchoma szopka, która umieszczona jest wewnątrz kościoła. Zawiera ona ponad 400 figur, z których większość została wykonana przez franciszkanów.
>>> Największa żywa szopka w kraju [WIDEO]
Dbałość o każdy szczegół
Wchodząc do kościoła poznańskich franciszkanów znajdującego się przy placu Bernardyńskim warto mieć już od wejścia oczy dookoła głowy. Już na samym początku świątyni można bowiem zauważyć postaci zmierzające do monumentalnego żłóbka, które znajdują się… nad ławkami. Wśród nich są lalki w ludowych strojach oraz obcokrajowcy (jest nawet Indianin). Im bliżej szopki, tym więcej charakterystycznych dla niej bohaterów.
Z lewej strony znajdują się przebywający w górach i poruszający się pasterze. Wśród nich kłębi się kilka owiec i kozy, a nawet lis. Nieco dalej wyłaniają się anioły – niektóre z nich mają instrumenty muzyczne i przesuwają się w stronę żłóbka. Podobnie przedstawiono postaci z drugiej strony.
>>> Szopka betlejemska w malarstwie
Na samym środku tej niesamowitej instalacji umieszczono Świętą Rodzinę naturalnej wielkości. I chociaż może tego nie widać, gdy obserwuje się szopkę jedynie z dołu, to św. Józef ma 180 cm wzrostu. Tuż obok tych postaci można dostrzec m.in trzech królów z darami i liczne zwierzęta (jest nawet słoń). Dużo dzieje się również ponad tym obrazem – są góry, gwiazda betlejemska, budynki, a wśród nich miniaturowy kościół franciszkanów.
Nie sposób nie zauważyć również dwóch pastuszków znajdujących się na dole. Obok jednego z nich jest źródełko, w którym cały czas płynie woda. Przy nim skaczą niewielkich rozmiarów żaby. Całe widowisko wykonane jest więc z niezwykłą dbałością o szczegóły.
W dzień i w nocy
Najstarsze figury w szopce mają ponad 50 lat i wykonane zostały z drewna. W międzyczasie przeszły oczywiście gruntowną renowację. Co istotne, co roku instalacja wygląda inaczej. Wymyśleniem całej koncepcji zajmuje się ojciec Dobiesław Nieradzik. Następnie przez miesiąc trwają prace w warsztacie, a często już od końca listopada w godzinach wieczornych kilkunastoosobowa grupa ludzi zajmuje się montażem konstrukcji. Najtrudniej jest umieścić Świętą Rodzinę oraz niebo. Na sam koniec pozostają prace związane z dekoracjami i elektryką. Oprócz tego, że niektóre postaci się poruszają, to całość jest dość nietypowo oświetlona. Światło jest bowiem zmienne i przypomina cykl dobowy – od poranka do zachodu słońca. Również w tych porach można zobaczyć szopkę, która czeka na odwiedzających od pasterki aż do lutego.
>>> Watykan: peruwiańska szopka na placu św. Piotra
Galeria (31 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |