Nie wysyłaj siebie na wakacje. Jak pozostać sobą wśród innych ludzi? 

Wakacyjne wyjazdy i aktywności sprzyjają poznawaniu nowych ludzi oraz zacieśnianiu więzi z tymi, których już znamy. Jednak czasami mamy wrażenie, że kontakty nie układają się tak, jak byśmy chcieli. Jak możemy budować dobre relacje z ludźmi bez wyrzekania się samego siebie? 

W życiu jak w teatrze 

Często zdarza się, że gdy poznajemy nowych ludzi, to zaczynamy zachowywać się bardzo podobnie do nich, bo przecież są tacy na czasie, a ich życie takie ciekawe… I choć nic złego nie robią, a wręcz przeciwnie, to zauważasz, że udajesz przed nimi kogoś innego. Nie chodzi o to, że starasz się być lepszą osobą, ale przestajesz być sobą i to Cię męczy. Myślisz, że nie polubią Cię takiego, jakim jesteś? Boisz się, że uznają Cię za kogoś nudnego? 

Przekonaj się, bo możesz doświadczyć miłego zaskoczenia. A jeśli taka znajomość nie rozwinie skrzydeł, to spokojnie – tego kwiatu jest pół światu, tego męstwa pół królestwa. Jeszcze poznasz osoby, które Ciebie zaakceptują i docenią Twoją osobowość, a Ty będziesz czuć się z nimi dobrze. 

Z jakim przestajesz, takim się stajesz… 

No bo jak to: „Ze mną się nie napijesz?” A Ty wcale nie masz na to ochoty, nawet w wakacje… To tylko jedna z sytuacji, w której przydaje się asertywność. Jednak warto nauczyć się wyrażać swoje zdanie w odpowiedni sposób. Jeśli stanowczo będziemy trzymać się swojej decyzji, a jednocześnie bez agresji i z szacunkiem powiemy komuś „nie”, to jesteśmy wygrani. Asertywność przydaje się nie tylko w wakacje, więc warto ją trenować.

Trudna sztuka, ale nie teatralna 

Wakacyjny wypoczynek to zazwyczaj czas, gdy częściej możemy wyluzować i pozwolić, by nie zawsze było po naszemu, zwłaszcza jeśli przebywamy w grupie. Granica jest cienka, a życiowe decyzje i kwestie moralne to odrębna historia. Ale to, czy pójdziecie po raz kolejny do Twojej ulubionej pizzerii, czy jednak tym razem poznacie lokal, który lubi Wasza koleżanka, nie ma dużego znaczenia. Czasami może warto „zaszaleć” i zgodzić się na to, by to inni zaplanowali czas? Podjęcie trudnej sztuki kompromisu bywa wyzwaniem, ale mogą pojawić się naprawdę dobre owoce. 

Widzieć więcej 

Empatia nie sprawia, że dobrze widzisz po zmroku, ale za to dostrzegasz więcej niż się wydaje, a wtedy łatwiej współdziałać. Gdy widzisz, że drugiej osobie wspinaczka na szczyt sprawia dużą trudność, to może poniesiesz jej plecak? 

Grunt to pomysł 

Może czasami dobrym rozwiązaniem jest rozdzielenie grupy, oczywiście o ile to nie jest niebezpieczne i nie zaburza organizacji wycieczki. Ktoś chciałby zobaczyć ruiny zamku, a inna osoba woli posiedzieć dłużej w schronisku? W porządku, spróbujcie się dogadać. Nie musicie wszędzie chodzić razem. A ile potem będzie do opowiadania!  

 

 

Zobacz także