Kamil Stoch podczas serii treningowej przed zawodami w w Zakopanem, fot. PAP/Grzegorz Momot

PŚ w Zakopanem: Sato wygrał kwalifikacje, Stękała trzeci

Zakopane jest w ten weekend gospodarzem Pucharu Świata w skokach narciarskich. Kwalifikacje do niedzielnych zawodów indywidualnych zwyciężył Yukiya Sato. Drugie miejsce zajął Markus Eisenbichler. Trzecia pozycja na podium przypadła polskiemu skoczkowi – Andrzejowi Stękale. Zdyskwalifikowany został Piotr Żyła.

Konkurs indywidualny w ramach Pucharu Świata w Zakopanem odbędzie się w niedzielę. Andrzej Stękała potwierdził wysoką formę i zajął trzecie miejsce. Słabiej spisał się Kamil Stoch. Słaby skok oddał też Halvor Einar Granerud, z kolei Piotr Żyła został zdyskwalifikowany. Po raz pierwszy w historii zawodów w Zakopanem nie mogą oglądać ich pod skocznią kibice (to oczywiście z powodu pandemii). Dwie serie próbne wygrał Yukiya Sato i wydawał się przez to cichym faworytem kwalifikacji. Polskim fanom nadzieje swoim długimi skokami zrobił Andrzej Stękała. Nadzieje fanów w poprzednich konkursach rozbudzili Kamil Stoch, Dawid Kubacki i Piotr Żyła.

Andrzej Stękała, fot. PAP/Grzegorz Momot


Na liście startowej znalazło się 56 zawodników – w tym siedmiu biało-czerwonych: Kamil Stoch, Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Andrzej Stękała, Paweł Wąsek, Klemens Murańka i Jakub Wolny. Przed kwalifikacjami wiadomo było, że tylko sześciu skoczków nie wywalczy przepustki do niedzielnego konkursu indywidualnego. Tak jak w seriach próbnych, najlepszy okazał się Sato. Japończyk skoczył 133 metry i wyprzedził Markusa Eisenbichlera (132 metry) i Stękałę, który ze skokiem 130 metrów zajął trzecią lokatę. Siódmy był Dawid Kubacki i jego forma też wydaje się obiecująca.

>>> Kamil Stoch podczas Gali Mistrzów Sportu dziękował „pewnemu aniołowi, którego zesłał Bóg” [WIDEO]

Tydzień temu Kamil Stoch wygrał konkurs w Bischofshofen i jednocześnie wygrał prestiżowy Turniej Czterech Skoczni! To wielki sukces polskiego skoczka, który już po raz trzeci w karierze wygrał TCS.

Galeria (4 zdjęcia)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze