Syryjskie dzieci w obozie dla wewnętrznych uchodźców, fot. PAP/Andrzej Lange

Rekordowy wynik akcji „Ciacho za ciacho”. Pomoc trafi do Syrii

Grudniowa edycja dominikańskiej inicjatywy „Ciacho za ciacho” przyniosła rekordowy odzew ludzi dobrej woli. Na rzecz szkoły Al Farah i centrum edukacyjnego Zavarian w Aleppo w Syrii zebrano blisko 200 tys. zł. Jak wskazuje Justyna Gucwa, koordynator wydarzenia, wybrany cel był niejako przypomnieniem dramatu Syrii, który w ostatnich miesiącach został nieco zapomniany.

– Udało się nam pozyskać 196 248 zł. Dzięki wspólnym wysiłkom damy szansę na lepszą przyszłość dzieciom i młodzieży w tym kraju, umęczonym wojną i trzęsieniem ziemi. Dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się w inicjatywę, przynosząc ciasta, przekazując książki, uczestnicząc w wydarzeniach, licytując dzieła sztuki, a także wspierając nas finansowo przez zbiórkę internetową – opisuje.

Tradycyjnie krużganki dominikańskie w grudniu wypełniły się zapachem ciast oraz stosem książek, płyt czy ozdób świątecznych. Na przybywających czekały też kawiarenka z ciepłymi napojami oraz goframi i tostami. Oprócz kiermaszu ciast i książek, uczestnicy akcji mogli wziąć udział w spektaklach teatralnych, pokazach fizycznych czy warsztatach baristycznych. Poza tym chętni licytowali m.in. piękne dzieła sztuki oraz wejściówki do ciekawych miejsc kulturalnych.

Solidarność

– Nasza zbiórka to nie tylko sukces finansowy, ale przede wszystkim wyraz solidarności i wspólnego działania dla dobra innych. Razem rozpaliliśmy światło w chaosie, pokazując, że nawet najmniejszy gest może mieć ogromne znaczenie – podsumowuje Gucwa.

fot. PAP/EPA/YAHYA NEMAH

Kiermasz charytatywnej grupy „Beczki” organizowany jest w Krakowie dwa razy w roku – przed Wielkanocą i Bożym Narodzeniem. Dzięki dotychczasowym akcjom udało się na przykład zbudować studnię w Sudanie czy zakupić rentgen dla szpitala w Ugandzie oraz wesprzeć Centrum św. Marcina de Porres w Fastowie w Ukrainie, które od początku rosyjskiej inwazji prężnie działa na rzecz poszkodowanych mieszkańców oraz walczących żołnierzy.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze