fot. youtube

Rzecznik lubelskiej kurii: ostatnie wypowiedzi ks. Guza są sprzeczne z katolicką nauką o przeistoczeniu i ze zdrowym …

Ostatnie wypowiedzi ks. Tadeusza Guza stoją w jaskrawej sprzeczności z dokumentami i decyzjami Episkopatu. Są sprzeczne z katolicką nauką o przeistoczeniu i ze zdrowym rozsądkiem – napisał w oświadczeniu ks. Adam Jaszcz, rzecznik archidiecezji lubelskiej. W najnowszym wywiadzie dla „Naszego Dziennika” ks. Guz podtrzymał swoje dotychczasowe tezy, nie przeprosił za nie, a także ich nie sprostował, do czego go wezwał abp Stanisław Budzik, metropolita lubelski.
 
Jak zauważył, rzecznik archidiecezji lubelskiej, ks. Guz nie podporządkował się poleceniu swojego przełożonego, pomimo, że już kilka dni temu za pośrednictwem mediów został wezwany do sprostowania swoich wypowiedzi.

>>> Modlitwa to nie magiczne zaklęcie [FELIETON]

– W dniu wczorajszym drogą pocztową i mailową zostało wysłane do ks. Guza pismo urzędowe sygnowane przez abp. Stanisława Budzika, będące istotnym elementem możliwej procedury, którą opisuje numer 21 norm KEP o udziale duchownych w mediach: „W wypadku poważnego naruszenia powyższych norm ordynariusz winien upomnieć duchownego lub członka instytutu zakonnego i zobowiązać go do naprawienia szkody, np. poprzez sprostowanie lub odwołanie błędnej czy krzywdzącej wypowiedzi. W uzasadnionych i poszczególnych przypadkach ordynariusz może zabronić wypowiadania się w mediach lub zastosować inne sankcje przewidziane przez prawo” – przytacza v-ce kanclerz lubelskiej kurii.

Ks. Jaszcz przypomina, że według norm podjęcie regularnej współpracy z rozgłośnią radiową lub stacją telewizyjną wymaga zgody własnego ordynariusza. – Ks. Guz nigdy takiej zgody nie otrzymał. Zgodnie z normami Episkopatu duchowni wypowiadający się w mediach winni cechować się „wiedzą, roztropnością i odpowiedzialnością za wypowiedziane słowo. Jeśli nie są w danej dziedzinie wystarczająco kompetentni, powinni zrezygnować z występowania w mediach, zwłaszcza w kwestiach trudnych i kontrowersyjnych”. Ksiądz arcybiskup stwierdza w piśmie, że ostatnie wypowiedzi ks. Guza były wyjątkowo kontrowersyjne i spotkały się z protestami z wielu stron – wyjaśnia rzecznik.

fot. cathopic

>>> Michał Jóźwiak: Mikroschizmy [KOMENTARZ]

Jak zauważył przedstawiciel metropolity lubelskiego wezwanie do sprostowania dotyczy szczególnie dwóch wypowiedzi. W programie „Rozmowy niedokończone” ks. Guz stwierdził, że „żadne udzielanie Komunii świętej nie zagraża ani jednemu Polakowi obywatelowi RP roznoszeniem jakichkolwiek wirusów, bo to jest akt święty”. Z kolei na łamach „Naszego Dziennika” padły słowa: „w porządku wiary i łaski nie musimy się w ogóle obawiać, że Najświętszy Sakrament i konsekrowane dłonie kapłana staną się przyczyną czyjegoś zarażenia”. „Takie tezy są sprzeczne z katolicką nauką o przeistoczeniu i ze zdrowym rozsądkiem” – napisał ks. Jaszcz.

„Normy o udziale duchownych w mediach wymagają, aby kapłani wypowiadający się w środkach społecznego przekazu respektowali „zdanie Konferencji Episkopatu w kwestiach, które były przedmiotem jej oficjalnego stanowiska”. Ostatnie wypowiedzi ks. Guza stoją w jaskrawej sprzeczności z dokumentami i decyzjami Episkopatu” – czytamy w oświadczeniu rzecznika archidiecezji lubelskiej.

>>> Bp Galbas: jestem wystraszony powierzchownością i magicznością naszej wiary [WIDEO]

Ks. prof. Tadeusz Guz jest kapłanem archidiecezji lubelskiej oraz pracownikiem Wydziału Nauk Ścisłych i Nauk o Zdrowiu na KUL. Od wielu lat współpracuje ze środowiskiem związanym z „Radiem Maryja”. W swoich wypowiedziach skupia się na krytyce m.in. współczesnego katolicyzmu, protestantyzmu, judaizmu oraz neomarksizmu.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze