Siostry elżbietanki pokonały koronawirusa! Adam Małysz też!
Teraz większość sióstr zalicza się już do ozdrowieńcow. – W tej chwili w naszym domu większość sióstr jest tzw. ozdrowieńcami, czyli ma na swoim koncie dwa ujemne wyniki testu na koronawirusa. Jedna siostra ma wynik dodatni i przebywa w izolacji, u jednej z sióstr wynik jest niepewny, trzeba go zweryfikować – mówi s. Aleksandra Leki, przełożona domu. Obecnie spośród 30 zakażonych sióstr dwie nadal pozostają w szpitalu, a kolejne dwie są izolowane w warunkach domowych. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Reszta sióstr powiększyła grono tak zwanych ozdrowieńców.
– Na szczęście większość z nas przeszła zakażenie łagodnie – bezobjawowo lub tylko z niewielkimi dolegliwościami – tłumaczy s. Aleksandra. – Kilka sióstr trzeba było hospitalizować, z czego dwie, niestety, zmarły, ale patrząc na średnią wieku i ogólny stan zdrowia moich współsióstr, uważam, że i tak całkiem nieźle poradziłyśmy sobie z chorobą – dodała. Siostra Aleksandra wyraziła ogromną wdzięczność tym wszystkim, którzy w dniach choroby otoczyli zakonnice swoją modlitwą i konkretną pomocą. – Po tym, co przeszłyśmy w naszym domu zakonnym, teraz sytuacja jest bardzo dobra. Nie ma tego dramatu, który był parę tygodni temu – podsumowuje siostra przełożona. Siostry, które są zdrowe, zostały odizolowane do pozostałych. Mieszkają na innym piętrze klasztoru. W sumie w katowickim domu zgromadzenia mieszka 40 zakonnic.
Raport z piątku >>> MZ: 265 nowych zakażeń koronawirusem, zmarło 11 kolejnych osób
Dobrą wiadomość przekazał dziś też Adam Małysz. „Testy wykazały, że jestem zdrowy!” – napisał sportowiec na Facebooku.
Tym samym były skoczek narciarski, a obecnie dyrektor ds. skoków i kombinacji norweskiej w Polskim Związku Narciarskim, poinformował o końcu swojej kwarantanny. O zakażeniu koronawirusem Małysz informował 22 czerwca. Były skoczek narciarski zaapelował do swoich fanów o dalszą ostrożność. „Jednocześnie pamiętajcie – epidemia wcale się nie skończyła i ciągle trzeba na siebie uważać” – napisał Małysz.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |