fot. EPA/ANDREA FASANI

Skąd zakaz podlewania w dzień ogródków i trawników?

W związku z trwającą suszą, władze gminy Supraśl k. Białegostoku wprowadziły obowiązujący od niedzieli zakaz używania w ciągu dnia wody do takich celów, jak podlewanie trawników czy przydomowych ogrodów. Na razie zarządzenie burmistrza obowiązuje do końca czerwca.

Decyzja wiąże się z sygnałami od mieszkańców, którzy zaczęli odczuwać niedobory wody w sieci wodociągowej; u części to spadek ciśnienia, u innych nawet czasowy brak wody, szczególnie w miejscowościach znajdujących się w końcowych i najbardziej oddalonych od stacji uzdatniania odcinkach sieci wodociągowej – wynika z uzasadnienia zarządzenia, opublikowanego m.in. na oficjalnej stronie internetowej Supraśla.

Według władz miasta, okresowe braki wody związane są z dużo większym, niż normalnie zużyciem wody pitnej do innych celów, przede wszystkim do podlewania trawników i ogródków, oraz napełniania basenów.

Tak duże zużycie oznacza przekroczenie technicznych możliwości stacji uzdatniania; w niektórych pobór wody w ostatnich dniach był kilka razy większy, niż realna i techniczna wydajność tych stacji.

Wprowadzone ograniczenia (dotyczą również napełniania basenów z gminnych wodociągów) obowiązują w godzinach 6-22, na razie zarządzenie wprowadzono na czas do końca czerwca, ale z możliwością jego przedłużenia. Władze Supraśla podkreślają, że chodzi o zapewnienie ciągłości dostaw wody i czas na odbudowanie się zasobów w stacjach uzdatniania, dlatego podlewanie jest możliwe, ale jedynie w nocy i wczesnym rankiem.

Za złamanie zakazów grozi grzywna na zasadach i w trybie wynikającym z Prawa o wykroczeniach. Zarządzenie podpisane przez burmistrza Supraśla Radosława Dobrowolskiego będzie przedłożone do zatwierdzenia przez radnych na najbliższej sesji.(PAP)

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze