Fot. pixabay

Skandaliczne zachowanie austriackich piłkarek. Odwołano mecz z reprezentacją Watykanu

Z powodu prowokacji przeciwko żeńskiej reprezentacji Watykanu w piłce nożnej i Kościołowi w Wiedniu nie został rozegrany mecz z zawodniczkami z austriackiego klubu Mariahilf- tak watykańskie media opisały incydent, do którego doszło w sobotę.

Oficjalny portal Vatican News podał, że „mecz towarzyski w Wiedniu przekształcił się w protest przeciwko Kościołowi” i dlatego „watykańskie zawodniczki postanowiły ze smutkiem opuścić boisko, by uniknąć dalszego instrumentalnego wykorzystania sportowego święta”. Portal informacyjny Stolicy Apostolskiej wyjaśnił: „W czasie watykańskiego hymnu niektóre austriackie zawodniczki podniosły koszulki pokazując na brzuchu i na plecach hasła poparcia dla aborcji, LGBT i analogiczne komunikaty, stojące w polemice ze stanowiskiem Kościoła”.

W reakcji nuncjusz apostolski wraz z towarzyszącymi mu osobami natychmiast opuścili stadion. Mimo, iż po hymnach zawodniczki zwyczajowo uścisnęły sobie ręce, nie odezwał się gwizdek rozpoczynający grę, a watykański trener wezwał swoje zawodniczki na ławkę. Publiczność natomiast poinformowano w krótkim komunikacie, że piłkarska reprezentacja kobieca z Watykanu nie wystąpi.

Przedstawicielka austriackich zawodniczek uczestniczących w akcji Luise H. powiedziała w rozmowie z ORF, że grupa zupełnie nie zdawała sobie sprawy z konsekwencji ich akcji i chętnie rozegrałaby mecz.

Fot. pixabay

Dziennikarzom organizatorki akcji rozdały ulotki mówiące o tym, że aktywistki nie utożsamiają się z negatywnym stanowiskiem Kościoła wobec aborcji oraz „małżeństw” osób tej samej płci.

Według ORF, tłumaczyły, że nie były świadome tego, iż „ich akcja podczas odgrywania hymnu Watykanu i w obecności nuncjusza apostolskiego jest szkodliwa dla idei sportu i może zniszczyć wielotygodniowe przygotowania”.

Vatican News przytoczył niedawne słowa papieża Franciszka: Sport jest wspaniałą szkołą pod warunkiem, że przeżywa się go kontrolując siebie i szanując innych. Zdaniem papieża sport może zmienić społeczeństwo, jeśli sprzyja kulturze dialogu i spotkania.

„Sport naucza, że reguły są konieczne, by żyć razem” i że „nie można czuć się wolnym, kiedy nie ma żadnych ograniczeń”- takimi słowami Franciszka skomentowano opisany incydent w Wiedniu.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze