Św. Teresa z Ávila: nie poddawać się zbytniemu lękowi – oto pierwszy warunek triumfu nad szatanem
Prócz samych sakramentów w Kościele obecne są również tzw. sakramentalia, czyli przedmioty lub czynności, które z pewnym podobieństwem do sakramentów mają określone skutki duchowe, cielesne bądź uzdrawiające. Sakramentalium szczególnym dla św. Teresy z Ávila była woda święcona.
Święta Teresa z Ávili jest jedną z najwybitniejszych postaci Kościoła katolickiego, doktorem Kościoła, a także jego odnowicielką. Doznawała wielu walk duchowych i ataków demonicznych. Jej doświadczenie zmagania się ze złymi duchami jest niezwykle cenne dla całego Kościoła. Święta pisała m. in.:
Nie poddawać się zbytniemu lękowi – oto pierwszy warunek triumfu nad szatanem. Zapewne jest on wrogiem strasznym przez swoją władzę w dziedzinie zmysłów i przez swoją zręczność; ale nie powinniśmy zapomnieć o jego słabościach, jego niewiedzy o świecie nadprzyrodzonym, jego niemożności przenikania do władz naszej duszy, o tym wreszcie, że jest on istotą potępioną, której pozwolono tylko na czasowe zwycięstwa. Na wieczność zaś całą – istotą zwyciężoną.
Święta Teresa pisała o kilku rodzajach walki z szatanem. Jest to po pierwsze modlitwa i czuwanie, następnie post (którego skuteczność potwierdzają biografie wielu świętych, jego skutki pozwalają przede wszystkim opanować naszą naturę), aż w końcu jest to woda święcona.
>>> Dlaczego szatan tak bardzo boi się Jana Pawła II?
– Z wielokrotnego doświadczenia przekonałam się, że na bezpowrotne odpędzenie czartów nie ma skuteczniejszego sposobu nad wodę święconą – pisała święta Teresa. – Przed znakiem krzyża także uciekają, ale znowu wracają. Snadź więc wielka jest moc wody święconej. Co do mnie, szczególną i bardzo żywą czuję w głębi duszy pociechę, ile razy jej użyję – dodaje święta.
Święta Teresa opisywała nawet sytuację, w której diabeł przez 5 godzin ją dręczył niezwykłym bólem. W pomieszczeniu były jednak obecne jej współsiostry, dlatego zakonnica nie chciała prosić od razu o wodę święconą. Jak sama pisze:
Rzekłam w końcu do sióstr, że gdyby się ze mnie nie śmiały, prosiłabym o wodę święconą. Przyniosły mi jej, pokropiły i nic to nie pomogło. Wzięłam sama wody święconej, pokropiłam w stronę, gdzie stał nieprzyjaciel, i w jednej chwili poszedł sobie. Wszystek zaś ból jakby ręką odjął mię opuścił, pozostawiając mi tylko stłuczenie w całym ciele, jak gdyby mię kijami zbito.
>>> Jak uchronić się przed pokusami szatana?
Świętej Teresie zawdzięczamy wiele refleksji na temat życia duchowego. Najbardziej znana to ta o tzw. twierdzy wewnętrznej i o zamieszkiwaniu trzech Boskich Osób w duszy człowieka. Znany jest nawet pewien epizod z jej życia, w którym nawróciła własnego spowiednika. W pewnym momencie spowiadała się u kapłana, który gorszył innych swoim postępowaniem. Św. Teresa jednak pokornie się u niego spowiadała, nawet z najmniejszych grzechów lekkich. Jej postępowanie doprowadziło w końcu do nawrócenia księdza i jego przemiany.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |