Fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Strefa Gazy: co najmniej 50 Palestyńczyków zginęło od niedzieli w Chan Junis

Co najmniej 50 Palestyńczyków zginęło od niedzieli w walkach w Chan Junis, mieście w południowej części Strefy Gazy – poinformował w poniedziałek rzecznik resortu Strefy Gazy, Aszraf Al-Kidra.

Liczba ofiar może wzrosnąć, uprzedził, ponieważ także pod gruzami mogą znajdować się ludzie. Izraelskie czołgi szturmujące Chan Junis, główne miasto południowej Gazy, dotarły w poniedziałek do bram dwóch szpitali, w których poza pacjentami schroniły się setki uciekinierów z północy półenklawy. Palestyński Czerwony Półksiężyc oświadczył, że stracił wszelki kontakt ze swoim personelem w szpitalu Al-Amal. W rejonie szpitala Nasser, największej w mieście placówki, w nocy z niedzieli na poniedziałek ostrzał nie ustawał nawet na minutę – powiedział agencji Reutera jeden ze świadków. „Budynki się trzęsły, spadały na nas odłamki” – dodał.

>>> WHO ostrzega przed katastrofą medyczną w Strefie Gazy

Większość z 2,3 miliona mieszkańców Gazy przebywa obecnie w dwóch miastach, Dajr al-Balah i Rafah, na północ i południe od Chan Junis, zajmując budynki użyteczności publicznej i prowizoryczne obozowiska.

Izrael rozpoczął w zeszłym tygodniu ofensywę, aby przejąć kontrolę nad miastem, które według izraelskich danych jest obecnie główną kwaterą bojowników Hamasu odpowiedzialnych za październikową napaść na Izrael – przypomniała agencja Reutera. W niedzielę izraelski minister obrony Joaw Galant powiedział przedstawicielom rodzin zakładników, że coraz więcej wskazuje na to, że armia depcze po piętach najwyższemu kierownictwu Hamasu – przekazał portal Times of Israel. Minister zaznaczył, że operacje w Chan Junis „osiągnęły punkt kulminacyjny” i że pojawiły się sygnały świadczące, że siły izraelskie „docierają do miejsc najbardziej wrażliwych dla Hamasu”. Armia przejęła między innymi tunel, w którym znaleziono rysunki jednego z porwanych izraelskich dzieci. Łącznie pod miastem ma znajdować się „kilkadziesiąt kilometrów” tuneli, położonych na głębokości od 20 do nawet 70 m pod powierzchnią.

W poniedziałek podlegający Hamasowi resort zdrowia poinformował, że od początku obecnego konfliktu zbrojnego z Izraelem po stronie palestyńskiej zginęło łącznie 25 295 osób. W publikowanych komunikatach dotyczących strat palestyńskie ministerstwo nie oddziela ofiar wśród ludności cywilnej od poległych bojowników. Izraelskie wojsko, które szacuje, że w walkach z nim zginęło ponad 9 tys. terrorystów, za wysoką liczbę ofiar śmiertelnych wśród ludności cywilnej obwinia Hamas, który rozmieszcza stanowiska bojowe, tunele i magazyny broni w gęsto zaludnionych dzielnicach, w pobliżu domów, szkół i meczetów lub bezpośrednio pod nimi. Od rozpoczęcia ofensywy zginęło 195 żołnierzy izraelskich.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze