Fot. flickr/EpiskopatNews

Tajemnice jasnogórskiego obrazu Czarnej Madonny

Wizerunek jasnogórskiej Madonny to bizantyńska ikona. Jej pojawienie się w Polsce wiąże się z opolskim księciem Władysławem.

Hodegetria ze świętej deski

Jasnogórska ikona jest ikoną maryjną typu Hodegetria. Greckie hodos oznacza drogę. Na ikonie Maryja wskazuje na Dziecię jako Drogę, a Ono udzielając Jej błogosławieństwa, błogosławi w Niej całe stworzenie.

Pierwszą ikonę Hodegetrii namalować miał ewangelista Łukasz na desce pochodzącej ze stołu należącego do Świętej Rodziny. Przebywszy następnie drogę z Jerozolimy do Konstantynopola, ikona stała się palladium Cesarstwa Bizantyńskiego, sprawując pieczę nad podróżującymi, pielgrzymami i opiekunami niewidomych. To w Konstantynopolu, prawdopodobnie od kościoła ton Hodegon, nazwano ją w XI wieku Hodegetrią.

>>> Mija 27 lat od czasu, kiedy na twarzy Matki Boskiej Częstochowskiej pojawiły się krwawe łzy

Ciemne oblicze z liliami

Pokryte ochrą oblicza świętych ciemnieją jeszcze bardziej pod wpływem świec palących się w pobliżu ikon. Ochra jako kolor ziemi symbolizuje ziemską genezę ikonowego prototypu, wysokie i wypukłe czoło ducha i mądrość, wydłużony i cienki nos szlachetność, wąskie usta kontemplację i ascezę, a uszy zasłuchanie w wewnętrzny głos. Nie bez znaczenia jest także czerwona i niebieska barwa szat Maryi i Jej Syna. Czerwień oznacza naturę ludzką, a purpura (jej domieszka) godność monarszą, podczas gdy kolor niebieski boską naturę Zbawiciela oraz Boże i zarazem dziewicze macierzyństwo Jego Matki. Okrywający głowę i ramiona Maryi maforion zdobią trzy gwiazdki wskazujące na Jej dziewictwo przed, w trakcie i po narodzeniu Jezusa Chrystusa. Ponadto szatę Matki Bożej dekorują złote, andegaweńskie lilie. O wizerunku tym Jan Długosz pisze, że został on „wykonany dziwnym i rzadkim sposobem malowania (…) [ukazując Maryję] o przeładnym wyrazie twarzy, która spoglądających przenika szczególną pobożnością – jakbyś na żywą patrzył”. Ikonę zakrywa srebrna, osiemnastowieczna zasuwa nawiązująca dekoracją do Niepokalanego Poczęcia, z bordiurą ufundowaną w 1763 roku przez rodzinę Działyńskich.

>>> Niemieckie bombowce ruszyły na Jasną Górę. Nagle piloci stracili kontrolę nad sterami

W drodze na Jasną Górę

W IX lub X wieku ikonę miano przewieźć z Konstantynopola na Ruś, do bełskiego zamku. W XIV wieku sprawujący w imieniu króla Ludwika Węgierskiego rządy nad Rusią opolski książę Władysław, chcąc uchronić ikonę przed zbezczeszczeniem przez Tatarów, wyruszył z nią w 1382 roku do Opola. Kiedy odpoczywał u podnóża Jasnej Góry w Częstochowie, zrozumiał, że wolą Matki Bożej jest, by Jej wizerunek pozostał na Jasnej Górze, na której powierzył go pieczy paulinów przybyłych z Węgier. W 1430 roku ikona ucierpiała z rąk grabieżców z Czech, Moraw i Śląska, być może husytów. Oblicze Maryi cięto szablą, obraz odarto z kosztowności i połamano, zrabowano także wota z kaplicy, w której był umieszczony. Do odrestaurowania ikony przyczynił się w Krakowie sam król Władysław Jagiełło, ale śladów cięć, widocznych na twarzy i szyi jasnogórskiej Pani, nie zdołano usunąć.

>>> Legio­ni­sta wziął zie­mię nasiąk­nię­tą krwią Zbawiciela. Relikwia znajduje się w Częstochowie

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze