Piotr Tworek, Warta Poznań

fot. Marcin Wrzos OMI

Trener Warty Poznań: gdyby trenerzy modlili się o zwycięstwo Pan Bóg byłby w kłopotliwej sytuacji [ROZMOWA]

Wiara pomaga we wszystkim. Widać to chociażby po zawodnikach, którzy często wchodząc na boisko wykonują znak krzyża. Mi wiara bardzo pomaga – mówi trener Warty Poznań, Piotr Tworek, w rozmowie z Michałem Jóźwiakiem.

Polska piłka jest mocno krytykowana za poziom rozgrywek. Rzeczywiście jest aż tak źle?
Ja bardzo lubię rodzimą piłkę. Mówi się, że Bundesliga czy liga angielska są silniejsze i tak jest, ale u nas też wiele się dzieje i można zobaczyć całkiem dobre mecze. Oglądam spotkania Ekstraklasy, chodzę na Lecha i kibicuję mu.

Doskonale zaczęliście sezon. Widzi pan Wartę Poznań w przyszłym sezonie w Ekstraklasie?
(śmiech) Na razie to są spekulacje, wynikające z tego, że dobrze zaczęliśmy. Wygraliśmy cztery z pięciu spotkań. Dało to nam rzeczywiście dobry początek i jesteśmy obecnie na pierwszym miejscu, ale zdajemy sobie sprawę z tego, że czeka nas trudny i długi sezon. Na pewno wiele się jeszcze wydarzy. W każdym meczu będziemy grać o zwycięstwo, a co nam to da na koniec rozgrywek, to zobaczymy za kilka kolejek.

>>> Nie wchodzę już do szatni – rozmowa z kapelanem Lecha Poznań

Jaka jest atmosfera w zespole? Niedawno dołączył do Zielonych Łukasz Trałka. To chyba duże wzmocnienie?
Atmosferę budują wyniki. Im one są lepsze, tym atmosfera jest lepsza. Stworzyła się w Warcie grupa fajnych ludzi, ambitnych zawodników. Mamy połączenie młodości z doświadczeniem, ale widać, że wszyscy piłkarze są głodni sukcesów. Łukasz Trałka, o którym pan wspomniał, nazwał nas w jednym z wywiadów „swojską bandą” i ta banda rzeczywiście się dobrze rozumie, zarówno na boisku, jak i poza nim.

piłka nożna

fot. Unsplash

A jak wyglądają sprawy duchowe w waszej szatni? Macie swojego kapelana?
Obecnie nie mamy, ale były rozmowy na ten temat. Rozpoczęliśmy obecny sezon wspólną mszą świętą i ten aspekt jest dla mnie osobiście ważny. Myślimy o kapelanie, który swoją obecnością mógłby nas wspierać. Temat jest otwarty.

Wiara pomaga w sporcie?
Wiara pomaga we wszystkim. Widać to chociażby po zawodnikach, którzy często wchodząc na boisko wykonują znak krzyża. Mi wiara bardzo pomaga. Staram się przed każdym meczem mieć chwilę dla siebie, żeby oddać wszystko Panu Bogu.

Co daje Panu wiara w Boga?
Wiara wyznacza określony kierunek, dostarcza pewnych norm i wartości, punktów odniesienia. Życie można oczywiście przeżyć na różne sposoby, ale żeby przeżyć je dobrze, trzeba pewne sprawy mieć uporządkowane i wiara jest jednym z tych elementów. Wiara daje mi też wewnętrzny spokój.

Modlił się Pan kiedyś o zwycięstwo?
Nie. Modlę się zawsze o to, żeby piłkarzom nie stała się krzywda i o ogólną Bożą opiekę. Gdyby wszyscy trenerzy modlili się o zwycięstwo to Pan Bóg byłby w kłopotliwej sytuacji i nie wiedziałby kogo posłuchać (śmiech).

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze