

fot. wikipedia
Uchodźca z Libii: Dziękuję Bogu, że udało nam się stamtąd uciec. Tam jest wiele cierpienia
1 min. zajmie Ci przeczytanie tego artykułu. |
Uciekli z Libii , przez morze płynęli gumowym pontonem. Na szczęście przeżyli. Wśród 50-ciu uratowanych migrantów na Morzu Śródziemnym były dzieci i kobiety w zaawansowanej ciąży. Trafili na statek Ocean Viking pływający pod norweską banderą.
– Dziękuję Bogu. Jestem bardzo szczęśliwy. W końcu opuściliśmy Libię. Było nam tam źle, bardzo cierpieliśmy, tam było dużo cierpienia – mówił w rozmowie z dziennikarzami jeden z uchodźców.
Claire Faggianelli z organizacji SOS-Mediterranee podkreśla, że mało kto ma pojęcie o tym, co dzieje się na Morzu Śródziemnym. – Tu nie chodzi tylko o to, by mówić o handlu ludźmi. Przede wszystkim jednak alarmujemy i mówimy: „Czy wy nie wiecie, co się dzieje? Każdego dnia tam toną ludzie. Kim my będziemy, jeśli niczego w tej sprawie nie zrobimy”? – mówiła przejęta i dodała: „To dla mnie trudne – zrozumieć, że w którymś momencie człowiek odwraca się od człowieka, który jest w obliczu śmierci”.
>>> Migranci u wybrzeży Hiszpanii


Fot. PAP/EPA/Concetta Rizzo
>>>Papież o migrantach
Z kolei Hassan Ali Salem, również z organizacji SOS-Mediterranee mówi o tym, jak wielka jest radość z każdego uratowanego uchodźcy: „Wiecie czym jest „piękna rzecz”? Gdy udało się kogoś uratować. Zrobiłeś to, udało się. Kolejny człowiek uratowany!”.
Zobacz także |
Wasze komentarze |