fot. PAP/Vitaliy Hrabar

Ukraińscy grekokatolicy obchodzą Niedzielę Palmową

W tym roku Święta Wielkanocne wypadają u chrześcijan obrządków wschodnich 16 kwietnia, tydzień później niż u katolików. Na zdjęciach wierni podczas mszy świętej w Niedzielę Palmową w cerkwi św. Andrzeja we Lwowie. Ulicami miasta – mimo wojennego zagrożenia – przeszły procesje z palmami.

Z kolei w parafiach rzymskokatolickich świętowano już Wielkanoc. We Lwowie tegoroczne Święta Wielkanocne przeżywane są w duchu solidarności z walczącymi na froncie żołnierzami i z tymi wszystkim, którzy przeżywają golgotę cierpienia i śmierci. W parafiach trwa nieustanna modlitwa w intencji pokoju.

Wierni w cerkwi garnizonowej œśw. Piotra i Pawła we Lwowie, fot.PAP/Vitaliy Hrabar

Metropolita lwowski arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, celebrując w miejscowej katedrze Liturgię Zmartwychwstania Pańskiego, przypomniał wiernym, że cierpienia Chrystusa nie były bezowocne, ale zwycięstwo nad złem dokonało się poprzez miłość, którą Bóg obdarzył ludzkość.

Rany na ciele Jezusa zmartwychwstałego są znakiem walki, którą On stoczył i którą zwyciężył dla nas, posługując się orężem miłości. Uczynił to, abyśmy mogli mieć pokój, zaznawać pokoju i żyć pokojem. Pozwólmy, aby zmartwychwstały Pan obdarzył nas swoją żywą obecnością i wszelkimi darami, mającymi źródło w tajemnicy paschalnej. (abp Mieczysław Mokrzycki)

Duchowy podkreślił także ofiarę, jaką na ołtarzu Ojczyzny składają w tym czasie ukraińscy żołnierze. „Niech ofiara z życia naszych żołnierzy złożona na ołtarzu Ojczyzny i rany zadane narodowi ukraińskiemu, przyczyniają się do obdarzenia Ukrainy długo oczekiwanym pokojem” – stwierdził abp Mokrzycki. Parafie archidiecezji lwowskiej starają się pamiętać o tych, którzy przebywają na froncie. W wielu miejscach organizowane są zbiórki na potrzeby żołnierzy. Ogarnia się także troską rannych przebywających w lwowskich szpitalach.

>>> Ukraińskie MSZ protestuje ws. treści rozważania Drogi Krzyżowej w Rzymie

Galeria (8 zdjęć)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze