fot. unsplash

USA: 1600 miast stworzyło „łańcuch światła”

Mieszkańcy 1600 miast ze Stanów Zjednoczonych i Kanady wzięli udział w dorocznym Łańcuchu Życia – inicjatywie jednoczącej osoby, które chcą modlić się wspólnie w obronie życia i publicznie upominać o prawa nienarodzonych dzieci.

W tym roku w Łańcuch Życia włączyli się mieszkańcy ok. 1600 miast i miejscowości, którzy na ulicach tworzyli „żywy łańcuch”. Uczestnicy akcji modlili się w intencji nienarodzonych dzieci i w pokojowej atmosferze świadczyli o swoim poparciu dla życia, które zaczyna się w momencie poczęcia.

fot. lifenews.com

Widzialny znak solidarności i modlitwy

Jak wyjaśniają organizatorzy, Łańcuch Życia to pokojowe i wypełnione modlitwą publiczne świadectwo osób opowiadających się za życiem, które przez 90 minut stoją, wspólnie modląc się za naród i za położenie kresu aborcji. To widzialny znak solidarności chrześcijan, zgodnych, że aborcja zabija dzieci. To również przypomnienie, że Kościół wspiera świętość życia ludzkiego od chwili poczęcia, aż do naturalnej śmierci.

>>> Namawiali ją, by usunęła ciążę. Ona urodziła. Jej syn został księdzem

Łańcuch Życia został zainicjowany ponad 30 lat temu w Kalifornii i szybko rozprzestrzenił się na inne stany i sąsiednią Kanadę. To odpowiedź na dramatyczne statystyki, dotyczące aborcji w Ameryce Północnej, gdzie w ostatnim czasie rocznie zabijanych jest ok. 900 tys. nienarodzonych dzieci.

>>> Mary Wagner: aborcja to straszna klęska kobiety

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze