Warszawa: atak na plebanię. Jedna osoba nie żyje, ksiądz ranny
W czwartek na plebanii kościoła na stołecznym Muranowie napastnik zaatakował mężczyznę. Kiedy na pomoc poszkodowanemu ruszył ksiądz, też został zaatakowany.
Po reanimacji pokrzywdzonego mężczyznę przewieziono do szpitala. Nie udało się go jednak uratować i zmarł. Do szpitala trafił także agresor, który stracił przytomność po obezwładnieniu przez policję.
Proszę wszystkich Państwa o modlitwę za Świętej Pamięci Marka, znaliśmy się od 1990 roku. Wyszedł z kościoła prosto po spowiedzi z całego życia…. Proście też za Żoną, Ewą, dziećmi i wnukami. Boże, miej miłosierdzie dla Marka i dla jego zabójcy. Wieczny odpoczynek racz mu dać… https://t.co/75fZ1ubAcG
— Cezary Jurkiewicz (@c_jurkiewicz) 11 kwietnia 2019
Do zdarzenia doszło w czwartek wieczorem w jednym z wolskich kościołów w Warszawie. Rzecznik Komendy Stołecznej Policji kom. Sylwester Marczak poinformował PAP, że do plebanii wszedł agresor i zaatakował mężczyznę. Poszkodowanemu pomocy próbował udzielić ksiądz i również został zaatakowany. Ksiądz nie odniósł poważnych obrażeń, pomocy udzielili mu na miejscu ratownicy medyczni.
Policjanci zjawili się na miejscu po trzech minutach od wezwania i obezwładnili napastnika. – Kiedy był już obezwładniony, stracił przytomność i rozpoczęła się reanimacja. Agresor został zabrany do szpitala i tam znajduje się pod naszym nadzorem – przekazał rzecznik warszawskiej policji.
Kiedy wieczorem byłem na miejscu zdarzenia przy kościele św. Augustyna, ujęła mnie postawa członków Drogi Neokatechumenalnej, którzy tam, na dworze, przed kościołem, wspólnie modlili się za zmarłego współbrata. Ale najpierw modlili się o miłosierdzie Boże dla sprawcy.
— ks. Przemysław Śliwiński (@PSliwinski) 11 kwietnia 2019
Na miejscu zdarzenia pracują stołeczni policjanci. O napaści zawiadomiono prokuraturę.
Jak poinformował ks. Przemysław Śliwiński, rzecznik archidiecezji warszawskiej, ofiarą był ojciec jednego z księży z tej diecezji.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |