fot. DAI KUROKAWA, PAP/EPA.

„Widziałem, jak mojej siostrze pocięto twarz”. Rwanda i świat wspomina tragiczne wydarzenia [ZDJĘCIA]

Milion ofiar w 100 dni. 25 lat temu w Rwandzie– Hutu urządzili swoim wrogom z Tutsi – rzeź. Ludobójstwo określane jest jako największa porażka ONZ w historii jej istnienia. Rwandyjczycy uczczą pamięć ofiar – studniową żałobą.

„Byliśmy wtedy w szkole, znajdowała się w klasztorze. Usłyszeliśmy przerażające krzyki i strzały dobiegające spoza budynku. Spędziliśmy tam noc. Zabarykadowaliśmy drzwi do naszej klasy… Ale zagrozili, że jeśli nie wyjdziemy, wysadzą je i wrzucą do środka granaty… Jedna z dziewcząt postanowiła więc je otworzyć. Ludzie zaczęli wychodzić na zewnątrz. Milicja ustawiła się w półkole i po prostu zaczęła zabijać. Używali maczet… Widziałem, jak mojej siostrze pocięto twarz. Była tam też kobieta z dwuletnim synem… Milicjant uderzał w głowę dziecka pałką” – wspomina jeden ze świadków tamtych tragicznych wydarzeń”

Zdjęcie: Paul Kagame, prezydent Rwany, fot. DAI KUROKAWA, PAP/EPA


Rzeź rozpoczęła się po zamachu na samolot z prezydentem Rwandy – należącym do plemienia Hutu. Między kwietniem a lipcem 1994 roku – przez sto dni – ludzie Hutu zabili ponad milion osób pochodzenia Tutsi. Plemiona te dzieliły różnice etniczne, ale przede wszystkim klasowe. Istotną rolę w konflikcie ogrywały kolonialne władze. Tragicznych wydarzeń sprzed 25ciu lat nie zdołało zahamować ONZ. Świat przyglądał się bezczynnie próbie eksterminacji. Dziennie ginęło nawet 10 tysięcy ludzi. Prezydent Paul Kagame – który w 94 roku dowodził siłami rebelianckimi, które położyły kres ludobójstwu – zapalił wczoraj w stolicy kraju płomień pamięci ku czci ofiar. Będzie płonąć przez 100 dni…

Galeria (13 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze