„Adoracja”, fot. facebook.com/ Laura Makabresku

Z historii Wielkiego Postu 

Wielki Post nie zawsze stawiał na pierwszym miejscu „wielkie pokutowanie”. Przeważało jego pozytywne oblicze – czyli przygotowanie do świętowania Wielkanocy. 

Początkowo praktykowano go przez dwa dni poprzedzające Wielkanoc, czyli w Wielki Piątek i w Wielką Sobotę. Ten czterdziestogodzinny post nazywano paschalnym, gdyż wiązał się ze stosownym przeżyciem świąt Wielkiejnocy i godnym sprawowaniem wielkanocnej liturgii. Co więcej, Wielki Post był też czasem bezpośredniego przygotowania katechumenów do przyjęcia chrztu świętego podczas wigilii paschalnej oraz czasem pojednania grzeszników z Kościołem poprzez wyznanie win i pokutę – praktykę mającą miejsce w poranek Wielkiego Czwartku. 

>>> Wielki Post – czas na rozpisanie planu treningowego na nowo 

Przygotowanie do Świąt Paschalnych 

W II wieku święty Ireneusz z Lyonu pisał w liście do papieża Wiktora I, iż niektórzy sądzą, że powinni pościć przez jeden dzień przed Wielkanocą, a inni, że przez dwa dni. W III stuleciu święty Dionizy Wielki wskazywał na tygodniowe trwanie postu. Następnie ów krótki post paschalny przeobraził się w długi okres przedwielkanocnego przygotowania do godnego przeżywania świąt. 

Wpierw ów post trwał jeden tydzień, np. w III wieku w chrześcijańskim Egipcie. Obradujący w 325 roku sobór nicejski wprowadził 40 dni, jako długość obowiązywania postu. Tyle mniej więcej dni zajmował post w IV stuleciu w Kościele zachodnim przejęty w takiej „długości” od Kościoła wschodniego. Święty Atanazy zachęcał wtedy do odprawiania 40 dni postnych przed Wielkim Tygodniem, a święty Cyryl Jerozolimski postrzegał ten okres jako czas w szczególności refleksji, modlitwy i pokuty dla katechumenów. 

fot. unsplash/ Kamil Szumotalski

40 dni postu 

W związku z tym, iż niedziele były wolne od postu – jako cotygodniowe nawiązanie do Paschy – stąd dni postnych było 34, a po dodaniu Wielkiego Piątku i Wielkiej Soboty – 36. Dopiero na przełomie VI i VII wieku dla uzyskania liczby 40 dni rzeczywistego postu dodano brakujące cztery dni, przesuwając jego początek z niedzieli na Środę Popielcową. To właśnie w tamtym okresie, za pontyfikatu świętego Grzegorza Wielkiego, czas pokutnego przygotowania do Wielkanocy rozpoczynał się w Rzymie siedem tygodni przed Wielkanocą, a początek tego okresu przypadał na ową środę. Jednakże papież ów zakazał poszczenia w niedziele, jako że każda niedziela była przecież upamiętnieniem Chrystusowego zmartwychwstania. 

>>> W DNA tego miasta wpisana jest droga krzyżowa

Nie bez znaczenia jest sama liczba: 40. Wielokrotnie w swojej wymowie symbolicznej pojawia się na kartach Pisma Świętego. Jeden przykład warto tutaj przywołać. Owa symboliczna liczba dni Wielkiego Postu wiąże się z okresem Chrystusowego przygotowania do Paschy przez pobyt na pustyni, naznaczony nie tylko modlitwą i samotnością, ale i walką z szatanem, o czym pisze Mateusz w Ewangelii (Mt 4,1-11). Sama wielkopostna liturgia skupia się natomiast na trzech obecnych w niej, szczególnie w tym okresie, tematach: chrzcie, pokucie i męce Pańskiej. 

Zdarzało się też, że z czterdziestodniowego Wielkiego Postu tworzył się siedemdziesięciodniowy. Tak działo się chociażby w rodzimej tradycji wkrótce po przyjęciu chrztu świętego przez Mieszka I. Była to tak zwana siedemdziesiątnica. Tę liczbę dni niektórzy historycy tłumaczą tym, że mogła odnosić się do siedemdziesięciu lat niewoli babilońskiej żydów po zburzeniu pierwszej świątyni w Jerozolimie przez Nabuchodonozora w VI wieku.  

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze