Zdecydowana większość Polaków nie chce protestów w kościołach – wyniki sondażu
Nowy tydzień przynosi kolejne protesty przeciwko zaostrzeniu ustawy aborcyjnej. W ostatnich dniach uczestnikom manifestacji pod nazwą „Strajk Kobiet” zdarzało się także pisać i mazać po ścianach budynków kościołów, a nawet wchodzić do kościołów i zakłócać przebieg mszy. To ostatnie szczególnie nie podoba się Polakom – donosi dzisiejszy Super Express.
Protestów w samych kościołach i wiążącego się z tym zakłócania mszy nie popiera przytłaczająca większość – łącznie 72% badanych. Z tego 44% uznaje, że nie powinno się protestować nie tylko podczas mszy, ale także pod budynkami. 28% jest zdania, że są one dopuszczalne pod kościołami, ale nie w trakcie mszy; a 19% uważa, że są one dopuszczalne i pod świątyniami i w trakcie mszy. 9% respondentów odparło, że nie ma w tej sprawie zdania. To wyniki sondażu dla „Super Expressu”.
>>> Poznań: zwolennicy aborcji sprofanowali pomnik św. Jana Pawła II
– Odsetek niepopierających protestów pod kościołami i w środku świątyń to ci, którzy do kościołów chodzą. Dla takich osób kościół jest miejscem świętym – mówi „Super Expressowi” socjolog, prof. Janusz Czapiński. Ludzie uznają malowanie po ścianach budynków, zakłócanie mszy za profanację. Tym bardziej że protesty nie zostały zapoczątkowane słowami biskupów, tylko orzeczeniem Trybunału – dodaje socjolog. Do największej liczby ataków doszło w niedzielę 25 października. Do jednego z najbardziej radykalnych doszło w poznańskiej katedrze.
Jak pisze dzisiejszy „SE”, badanych zapytano, czy manifestacje w kościołach i pod nimi są dopuszczalną formą protestu w sprawie aborcji. Badanie zostało zrealizowane przez Instytut Badań Pollster (w dniach 27-28.10) metodą ankiet internetowych na próbie 1022 dorosłych Polaków.
>>> Abp Skworc: katedra i Kościół pozostają otwarte dla wszystkich
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |