Zginął w Afganistanie, jest na obrazie stacji Drogi Krzyżowej
Starszy chorąży Jan Kiepura, który 5 lat temu zginął w Afganistanie, znalazł się na obrazie jednej ze stacji Drogi Krzyżowej. Stacje 18 marca zostały poświęcone w sanktuarium Matki Boskiej w Ludźmierzu. W wydarzeniu wzięli udział żołnierze z 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, gdzie służył zmarły Polak.
Zanim Droga Krzyżowa została poświęcona, delegacja kilkunastu żołnierzy z 21. Brygady Strzelców Podhalańskich z Rzeszowa wzięła udział w Mszy św., której przewodniczył ks. dr Andrzej Dobrzyński, dyrektor Ośrodka Dokumentacji i Studium Pontyfikatu Jana Pawła II w Rzymie. Kapłan w tym roku głosi w ludźmierskim sanktuarium rekolekcje wielkopostne. Wszystkich przywitał kustosz ks. Jerzy Filek. – Czas Wielkiego Postu jest najpiękniejszym okresem, w którym możemy oczyścić nasze serca. Jest jednocześnie chwilą, kiedy wspominamy starszego chorążego Jana Kiepurę, który służąc w Polskiej Misji w Afganistanie zginął na służbie – mówił ks. Filek.
Po Mszy św. ks. Jerzy Filek podziękował fundatorom odnowionej Drogi Krzyżowej. Wszystkie czternaste stacji ufundował ktoś inny. W ich gronie znaleźli, m.in. koledzy żołnierze i bliscy Jana Kiepury, nieżyjący już bracia kapłani – Franciszek i Tadeusz Juchas. Drugi z nich był przez blisko 30 lat kustoszem ludźmierskiego sanktuarium. Fundatorami byli też górale z terenu parafii ludźmierskiej i okolicznych miejscowości, a także rodacy ze Stanów Zjednoczonych.
Na zakończenie niedzielnej liturgii wszyscy wierni, na czele z żołnierzami z 21. Brygady Strzelców Podhalańskich, przeszli w nabożeństwie Drogi Krzyżowej wokół ludźmierskiego sanktuarium. Ks. Andrzej Dobrzyński prowadził rozważania i poświęcił każdą nową stację. Znalazły się w nich obrazy namalowane przez prof. Zbigniewa Sałaja z Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie. Dawne obrazy trafiły do archiwum sanktuaryjnego.
Szczególnie wymowna jest III stacja Drogi Krzyżowej. Wśród osób trzymających krzyż Jezusa jest zmarły przed pięcioma latami żołnierz Jan Kiepura. Starszy chorąży pochodził z Rzeszowa, miał 35 lat. Osierocił dwoje małych dzieci. Był absolwentem Szkoły Podoficerskiej Wojsk Lądowych w Poznaniu i wychowania fizycznego na Uniwersytecie Rzeszowskim. Miał talent plastyczny, ukończył Liceum Plastyczne w Rzeszowie. Był instruktorem judo, szkolił innych żołnierzy. Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło w czerwcu 2013 r. Podczas patrolu Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie Jan Kiepura wyszedł z samochodu, żeby zabezpieczyć teren i wszedł na minę pułapkę. Jak wspominają żołnierze, nie był to improwizowany ładunek wybuchowy, jakie talibowie umieszczają na poboczach dróg, ale mina naciskowa.
Jan Kiepura był dowódcą 1 Batalionu Strzelców Podhalańskich 21. Brygady Strzelców Podhalańskich w Rzeszowie. Po śmierci został wpisany do Księgi Honorowej Wojska Polskiego „za odwagę i męstwo okupione ofiarą życia podczas służby w składzie Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie”. Dokonał tego w 2013 r. ówczesny minister obrony Tomasz Siemoniak.
21. Brygada Strzelców Podhalańskich często przyjeżdża do Ludźmierza. Uświetnia wiele wydarzeń, np. główne uroczystości odpustowe każdego roku 15 sierpnia. Wówczas żołnierze niosą figurę Matki Boskiej Ludźmierskiej. Podhalańczycy u Gaździny Podhala są także na początku września na Dożynkach Podhalańskich. W 2010 r. złożyli przed figurą Królowej Podhala niezwykły dar. Był nim krzyż odlany z pocisków i odłamków wystrzelonych w stronę polskich żołnierzy w Afganistanie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |