unsplash

Etiopskie talenty 

Niestety w Etiopii osoby z niepełnosprawnością nie są traktowane zbyt dobrze, są spychane na margines. Często nawet nie próbuje im się pomóc odkryć drzemiącego w nich potencjału.  

Społeczeństwo spodziewa się po nich jedynie tego, że będą żebrać na ulicy, swoją niepełnosprawnością wzbudzając litość ludzi i w ten sposób zarabiając na przeżycie. A wielu z nich jest w stanie osiągnąć znacznie więcej niż można by się spodziewać. 

Dla mnie pięknym przykładem jest Solomon, o którym pisałam ostatnim razem. Mimo ciężkiej niepełnosprawności fizycznej ojcowie Consolata, w których sierocińcu przez jakiś czas mieszkał, pomogli mu odkryć zdolności artystyczne i teraz bardzo dobrze sobie radzi. Sztuką sam zarabia na utrzymanie swoje i swoich bliskich, a także uczy innych malować i grać na keyboardzie. Jest niesamowity w wdzięczności Bogu za te wszystkie dary, które otrzymał. A pewnie niejeden z nas, zamiast dostrzegać dary, skarżyłby się na niepełnosprawność. 

W ośrodku, w którym pracuję, poza pacjentami przebywającymi tymczasowo, jest też grupa kilku osób niepełnosprawnych intelektualnie, które mieszkają tam na stałe. Niesamowite jest dla mnie poznawanie ich i odkrywanie ich pasji i talentów. Jeden z nich – Takele – gdy go poznałam, był bardzo agresywny i tylko szukał okazji do bójki. To było jego jedyną radością. Ale im więcej czasu z nim spędzałam i im bardziej go poznawałam, odkrywałam, że agresja wynika z tego, że nikt go nie próbuje zrozumieć, a on ma tyle do przekazania. I ma też tyle zdolności! Jedną z nich jest rysowanie – od kiedy dostał kartki, kolorowanki i kredki, stał się zupełnie inny: spokojny, godzinami rysujący, a na prowokacje nie odpowiadający bójką, a jedynie pokazujący swoje dzieła. Jest pełen radości, bardziej otwarty na ludzi i kontakt z nimi. 

Z kolei w innym domu prowadzonym przez misjonarki miłości siostry odkryły, że kilku z ich niepełnosprawnych podopiecznych ma pasję taneczną i zaczęły organizować dla nich zajęcia z tańca. Teraz ci chłopcy, wraz z pełnosprawnymi kolegami, występują razem przy różnych okazjach. Każdy ich występ wzrusza widownię do łez! Raz że jest sam w sobie piękny (i muzyka i choreografia), ale także dlatego, że ci chłopcy robią coś wydawałoby się niemożliwego: pokazują ludziom, że jak się chce, to można.  

Galeria (5 zdjęć)

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze