Czarnogóra: Patriarchat Serbski wywołał kolejny kryzys polityczny
Rząd Czarnogóry na swym posiedzeniu 8 lipca uchwalił tzw. Porozumienie podstawowe między państwem a Serbskim Kościołem Prawosławnym (SKP). Za przyjęciem go głosowało 13 spośród 18 ministrów obecnych na posiedzeniu.
Przeciwko byli m.in. szefowie kluczowych resortów, reprezentujący sektor obywatelski oraz partie proeuropejskie i mniejszości narodowych, niektórzy zaś albo byli w tym czasie nieobecni w sali, albo opuścili ją przed głosowaniem. Według doniesień medialnych stanowisko zajęte przez SKP może doprowadzić do kolejnego kryzysu politycznego w Czarnogórze, której obecny rząd nie przepracował jeszcze nawet stu dni.
Przeciw projektowi Porozumienia byli ministrowie: obrony – Raško Konjević, spraw zagranicznych – Ranko Krivokapić, inwestycji kapitałowych – Ervin Ibrahimović, pracy i ubezpieczeń społecznych – Admir Adrović i minister bez teki Adijan Vuksanović. Dwie szefowe resortów: spraw europejskich – Jovana Marović i kultury – Maša Vlaović nie przybyły na obrady rządu a minister zarządzania państwowego Maraš Dukaj opuścił posiedzenie przed głosowaniem.
Manifestacje w kraju
Kilka dni wcześniej w stolicy kraju – Podgoricy odbyły się manifestacje miejscowych ruchów patriotycznych przeciw uchwaleniu umowy z SKP, co jednak nie wpłynęło na stanowisko tych ministrówl, którzy poparli projekt.
Dzień wcześniej uchwalił go Patriarchat Serbski w czasie spotkania premiera Czarnogóry Dritana Abazovicia z patriarchą serbskim Porfiriuszem 7 bm. w Belgradzie.
Serbska metropolia czarnogórsko-nadmorska oświadczyła, że decyzję rządu w Podgoricy uważa za zamiar uregulowania stosunków między Kościołem a państwem i rozwiązania sprawy „dotychczasowej dyskryminacji i nierówności” SKP. Podkreślono, że „władza wykonawcza Czarnogóry w ciągu ostatniego półtora roku, w odróżnieniu od poprzedniego okresu, nie popiera i nie zachęca do polityki negatywnej i wrogiej wobec Kościoła serbskiego”.
Partie reagują
Tymczasem partie patriotyczne i proeuropejskie wyraziły swą niezgodę na uchwalenie projektu dokumentu i ogłosiły, że wstrzymują swe poparcie dla obecnego rządu. Partia Socjaldemokratyczna (SDP), wchodząca w skład koalicji rządowej i mająca w niej ministrów obrony i spraw zagranicznych, zarzuciła partii rządzącej URA, kierowanej przez premiera D. Abazovicia, że przekształciła się „z dawnej nadziei ekologiczno-europejskiej w podmiot, którego priorytetem jest nie europejska droga Czarnogóry, lecz gorące tematy i porządek dzienny innego kraju” (to znaczy Serbii).
„Uparte skupianie się na sprawach zewnętrznych wspólnot religijnych oraz próba narzucenia niekonstytucyjnego i bezprawnego tekstu tzw. Porozumienia podstawowego jest przejawem najwyższej nieodpowiedzialności politycznej” a także postępowania antypaństwowego i antyeuropejskiego – stwierdzili socjaldemokraci. Według nich jest to dalszy ciąg polityki poprzedniego rządu (proserbskiego i prorosyjskiego), który „zamiast członkostwa w Unii Europejskiej miał na celu klerykalizację społeczeństwa i pogłębienie podziałów etnicznych”.
Dmokratyczna Partia Socjalistów (DPS) prezydenta Milo Đukanovicia ogłosiła, iż obecny gabinet stracił jej poparcie z powodu odejścia od linii proeuropejskiej. Zdaniem DPS porozumienie z SKP, uchwalone bez szerokiej dyskusji w kołach eksperckich i w społeczeństwie, wyrządza „niesłychane szkody państwowym interesom Czarnogóry”, przede wszystkim zaś „europejskiej perspektywie kraju”. Prezydium partii zapowiedziało również, że w najbliższym czasie jej frakcja podejmie kroki prawne w parlamencie, związane z jej odmową dalszego wspierania rządu. Może to oznaczać wotum nieufności dla gabinetu, sprawującego władzę od kwietnia br.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |