fot. ANGELO CARCONI, PAP/EPA.

Franciszek: nie bądźmy chrześcijanami letnimi

Nie bądźmy chrześcijanami letnimi, lecz odnajdujmy nasze korzenie w codziennej relacji z Jezusem i w mocy Jego przebaczenia – powiedział papież podczas Eucharystii sprawowanej z okazji uroczystości apostołów Piotra i Pawła. Ojciec Święty zachęcił zgromadzonych, w tym arcybiskupów-metropolitów mianowanych w ciągu minionego roku, by byli świadkami życia, przebaczenia oraz świadkami Jezusa.

Na wstępie Franciszek zauważył, że zarówno Piotr jaki Paweł nie byli ludźmi wolnymi od wad i słabości, bowiem punktem wyjścia życia chrześcijańskiego nie jest bycie godnymi, lecz przejrzystymi wobec Boga oraz gotowość uniżenia się, powierzania swego ubóstwa Panu, który czyni wielkie rzeczy z pokornymi. „Mocą, która pozwoliła im pójść naprzód, pomimo słabości było Boże przebaczenie” – wskazał papież.

Ojciec Święty podkreślił, że tylko wtedy, gdy doświadczamy Bożego przebaczenia, naprawdę rodzimy się na nowo. „Stamtąd się zaczyna, od przebaczenia; tam odnajdziemy siebie: w wyznaniu naszych grzechów” – stwierdził Franciszek.

Następnie papież zwrócił uwagę, że Piotr i Paweł są przede wszystkim świadkami Jezusa, który nie jest dla nich przeszłością, ale teraźniejszością i przyszłością. „Zatem świadkiem nie jest ten, kto zna historię Jezusa, ale ten, kto żyje historią miłości z Jezusem” – powiedział Ojciec Święty, dodając, że świadectwo rodzi się ze spotkania z żywym Jezusem.

fot. EPA/VATICAN MEDIA

Franciszek zachęcił zgromadzonych, by byli świadkami, którzy codziennie mówią Jezusowi: „Panie, ty jesteś moim życiem”. Skutkiem tego jest całkowity dar z siebie, miłość bez miary. „Prośmy o łaskę, abyśmy nie byli chrześcijanami letnimi, którzy żyją półśrodkami, którzy pozwalają, aby miłość ostygła. Odnajdujmy nasze korzenie w codziennej relacji z Jezusem i w mocy Jego przebaczenia. Jezus pyta także ciebie, podobnie jak Piotra: «Kim dla ciebie jestem?», «Czy ty mnie kochasz?«. Pozwólmy, aby te słowa weszły do naszych serc i rozpaliły pragnienie nie zadowalania się minimum, abyśmy i my byli żyjącymi świadkami Jezusa” – stwierdził papież.

Na zakończenie Ojciec Święty zwrócił się do nowych arcybiskupów metropolitów i przypomniał, że paliusz, który dziś otrzymali jest znakiem, że pasterze nie żyją dla samych siebie, ale dla owiec. „Jest to znak, że aby je posiąść, trzeba utracić, oddać swe życie” – podkreślił Franciszek.

Papież pozdrowił także delegację Patriarchatu Ekumenicznego z Konstantynopola i zaznaczył, że jej obecność przypomina, iż nie można się też oszczędzać w drodze ku pełnej jedności między wierzącymi, w komunii na wszystkich poziomach. „Bowiem razem, pojednani przez Boga i przebaczający sobie nawzajem, jesteśmy powołani, aby naszym życiem być świadkami Jezusa” – stwierdził Ojciec Święty na zakończenie swej homilii.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze