fot. EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Franciszek odniósł się do oskarżeń o popieranie Putina

Papież Franciszek odniósł się do pojawiających się w argentyńskich mediach oskarżeniach o to, że popiera prezydenta Rosji Władimira Putina. W liście do argentyńskiego dziennikarza telewizyjnego nazwał je oszczerstwami.

>>> Bazylika Grobu Pańskiego w Jerozolimie: odkryto starożytny ołtarz

Gustavo Sylvestre w swoim programie na kanale C5N opowiedział, że napisał do papieża, przekazując wyrazy solidarności w związku z medialnymi fake newsami dotyczącymi rzekomego poparcia papieża Franciszka dla działań rosyjskiego przywódcy. Franciszek odpowiedział odręcznym listem, datowanym 7 kwietnia, który Sylvestre pokazał 12 kwietnia w telewizji.

>>> W Oświęcimiu zostanie otwarte nowe muzeum

– Zawsze w tych informacjach znajdują się pewne grzechy, w jakie popadają dziennikarze: dezinformacja, oszczerstwo, zniesławienie, koprofilia [czerpanie przyjemności z kontaktu z odchodami – KAI]. Powiedziano mi, że niektórym autorom artykułów się za to płaci. Smutne! Tak szlachetne powołanie jak przekaz informacji w ten sposób splamione – napisał papież.

Odniósł się też do swego pragnienia odwiedzenia rodzinnej Argentyny, które przez dziewięć lat pontyfikatu wciąż się nie spełniło. Wyjaśnił, że planowana na listopad 2017 roku podróż do Argentyny, Chile i Urugwaju nie doszła do skutku z powodu wyborów w Chile w styczniu 2018 roku. Papież pojechał do Chile tuż po wyborach, ale – jak zażartował – w Argentynie nie spotkałby wtedy „nawet kota” [jest to okres wakacji – KAI]. – Bóg powie, kiedy będę mógł odbyć tę podróż – podkreślił Franciszek.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze