PAP/Marcin Gadomski

Gdańsk: msza św. i modlitwa ekumeniczna w drugą rocznicę śmierci Adamowicza

W bazylice Mariackiej w Gdańsku odprawiono w czwartek mszę św. w intencji zamordowanego dwa lata temu prezydenta miasta Pawła Adamowicza. Po nabożeństwie w kaplicy św. Marcina, gdzie pochowany został samorządowiec, odbyła się modlitwa ekumeniczna.

We mszy w drugą rocznicę tragicznej śmierci Adamowicza uczestniczyli m.in. jego rodzice, żona Magdalena z córkami oraz brat Piotr, a także prezydenci Gdańska i Sopotu Aleksandra Dulkiewicz i Jacek Karnowski oraz marszałek pomorski Mieczysław Struk. W kościele był również prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski, prezes Unii Metropolii Polskich im. Pawła Adamowicza. Postać zamordowanego samorządowca przypomniał w kazaniu ks. dr Adam Jeszka z parafii Trójcy Świętej w Gdańsku. „»Żaden mieszkaniec Gdańska nie może być pozostawiony samemu sobie« – mówił śp. pan Adamowicz. »Musimy skoncentrować się na człowieku, na grupach mieszkańców. Musimy jeszcze więcej troski przeznaczyć dla seniorów, osób niepełnosprawnych, rodzin, które nie radzą sobie z opieką nad bliskimi, którzy są obłożnie chorzy« – mówił” – podkreślał duchowny.

>>> Ogromna cisza 

PAP/Marcin Gadomski

Jak zaznaczył wspominając nieżyjącego prezydenta Gdańska, „odkrywamy, że wiara łączy się z nadzieją, że obie są światłem, łaską”. – Są one darem pozwalającym odnieść swoje życie ponad to, co trudne, niezrozumiałe i często osnute nimbem tajemnicy” – dodał. Po mszy w kaplicy św. Marcina w bazylice Mariackiej, gdzie 19 stycznia 2019 r. spoczęła urna z prochami Adamowicza, odmówiono modlitwę ekumeniczną z udziałem kapłanów kościoła rzymskokatolickiego, prawosławnego, ewangelicko-augsburskiego, polskokatolickiego, ewangelicko-metodystycznego i zielonoświątkowego.

>>> Paweł Adamowicz od prawie 20 lat wspierał misje 

PAP/Marcin Gadomski

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz 13 stycznia 2019 r. został ciężko raniony nożem przez Stefana W. podczas miejskiego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na Targu Węglowym. Samorządowiec w bardzo ciężkim stanie trafił do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego, gdzie zmarł następnego dnia. Adamowicz był prezydentem miasta od 1998 r., a w latach 1994-1998 był przewodniczącym Rady Miasta Gdańska. Miał 53 lata. Tuż przed atakiem nożownika powiedział do zebranych przed sceną: „Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem. Gdańsk chce być miastem solidarności. To jest cudowny czas dzielenia się dobrem. Jesteście kochani. Gdańsk jest najcudowniejszym miastem na świecie”.

>>> Kard. Nycz: nienawiść to droga donikąd 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze