fot. PAP/Radek Pietruszka

Gniezno: bp Radosław Orchowicz odebrał z rąk harcerzy Betlejemskie Światło Pokoju

W trzecią niedzielę Adwentu zwaną Gaudete w gnieźnieńskiej katedrze miało miejsce uroczyste przekazanie Betlejemskiego Światła Pokoju. W tym roku towarzyszy mu wezwanie „Czyńmy pokój”. 

„Kolejny raz w sztafecie ognia, w sztafecie światła, które zostało rozpalone w grocie narodzenia Chrystusa przez austriackich i słowackich skautów, Betlejemskie Światło Pokoju dociera do Polski. Dzisiaj harcerze przynoszą je do naszej prymasowskiej bazyliki, aby stąd rozeszło się do wspólnot i ludzi dobrej woli, którzy chcą otworzyć swoje serce, budować pokój i wnosić go tam, gdzie żyją” – mówił bp Radosław Orchowicz na początku Mszy św. celebrowanej z udziałem harcerzy, przedstawicieli władz Gniezna i mieszkańców miasta. 

Biskup pomocniczy gnieźnieński zachęcił też do modlitwy za papieża Franciszka, człowieka pokoju, który 17 grudnia obchodzi 87. urodziny oraz do wołania o pokój dla tych krajów i miejsc, gdzie trwa wojna i przelewana jest krew niewinnych ludzi. 

>>> Bp Radosław Orchowicz do uczniów: szanujcie się, wspierajcie, nie hejtujcie

O pilnej potrzebie pokoju, tego na świecie, ale także w naszych sercach, mówił także w homilii ks. Wojciech Orzechowski, diecezjalny duszpasterz harcerzy. 

„Serce, które nie zna pokoju, w którym toczy się walka, które jest rozdarte, nie będzie sercem szczęśliwym” – mówił przyznając, że nasze środowiska, domy, miejsca pracy, cała nasza Ojczyzna przeniknięta jest dziś ogromną ilością konfliktów, nieporozumień i sporów. Wszystkie one, razem z naszą nieumiejętnością bycia razem, odbierają nam szczęście i możliwość budowania pokoju. 

fot. unsplash/carina

„Trzeba to zmienić” – wołał kapłan przyznając jednocześnie, że szczęścia i pokoju nie da się kupić za pieniądze. Można je budować w sobie i dzielić się nimi z innymi, dawać w darze właśnie poprzez obecność, rozmowę, poświęcony czas, uśmiech. 

„Co sam mówisz o sobie dzisiaj? – pytał ks. Orzechowski. – Co pokazujesz swoim życiem, swoimi decyzjami, swoimi relacjami. Co mówisz i myślisz o sobie i innych po tych kilkunastu dniach Adwentu? Czy możesz dzisiaj powiedzieć, że jesteś tym, który buduje pokój? Czy wnosisz go do swojego domu, miejsca pracy, wszędzie tam gdzie żyjesz? – pytał kapelan harcerzy i podkreślił, że Betlejemskie Światło Pokoju ma nas do tego zachęcać, „ma być jak lampa pokazująca dobrą drogę, ma dać nam poczucie bezpieczeństwa, że we wspólnocie jest łatwiej i lepiej, ma przynosić ciepło do serc zimnych, aby rozbłysła w nich nadzieja ogrzewająca życie”. 

>>> Bp Radosław Orchowicz: daru pocieszenia nie zatrzymuje się dla siebie

Mszę św. koncelebrował m.in. proboszcz gnieźnieńskiej parafii katedralnej ks. infułat Jan Kasprowicz. W katedrze obecni byli komendant Chorągwi Wielkopolskiej ZHP oraz harcerze drużyn gnieźnieńskich, którzy włączyli się w oprawę liturgii. W czasie Eucharystii śpiewał Chór Prymasowski pod dyrekcją ks. kan. Dariusza Sobczaka.

Przekazanie płomienia z Betlejem miało miejsce pod koniec Mszy świętej. Jak mówiła przed rozesłaniem światła Weronika Lemańska, komendantka gnieźnieńskiego Hufca, hasło „Czyńmy pokój” to wezwanie dla nas wszystkich do budowania go w codziennym życiu. 

„Życzę każdemu, kto przyjmie ten płomień, aby pomyślał o tych wszystkich małych gestach, które mogą pomóc zbudować lepszy, spokojniejszy świat dla nas i dla naszych bliskich” – mówiła. 

Jako pierwszy światło otrzymał bp Radosław Orchowicz, dawniej również harcerz i kapelan gnieźnieńskiego Hufca ZHP. Następnie wręczono je przedstawicielom władz miejskich i reprezentantom poszczególnych szczepów, którzy w najbliższym tygodniu zaniosą je do parafii, placówek, szpitali i innych instytucji na terenie Gniezna.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze