fot. Kate Kozyrka/unsplash

„Hymn o miłości”, czyli bez miłości jestem nikim 

To jeden z najbardziej rozpoznawalnych fragmentów Pisma Świętego. Często jest używany jako czytanie biblijne na mszy świętej, w czasie której zawierany jest sakrament małżeństwa. 

„Hymn do miłości” znajduje się w Pierwszym Liście do Koryntian (1Kor 13, 1-13). Święty Paweł w swoich listach często utożsamia miłość z Chrystusem. Dlatego niektórzy badacze Pisma Świętego mówią, że miłość w tym tekście należy rozumieć osobowo – i jest nią Chrystus. To nie znaczy, że treść nas nie dotyczy. Właśnie tym bardziej możemy odkryć serce Jezusa i uczyć się na czym polega prawdziwa miłość. 

>>> Szlachetny Szczyt – wspinają się, by pomagać [ROZMOWA]

Gdybym mówił językami ludzi i aniołów, 
a miłości bym nie miał, 
stałbym się jak miedź brzęcząca 
albo cymbał brzmiący. 

Gdybym też miał dar prorokowania 
i znał wszystkie tajemnice, 
i posiadał wszelką wiedzę, 
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił. 
a miłości bym nie miał, 
byłbym niczym. 

I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją, 
a ciało wystawił na spalenie, 
lecz miłości bym nie miał, 
nic bym nie zyskał. 

Słowo „cymbał” było często używane w Starym Testamencie. Co ciekawe, w Nowym Testamencie użyte jest tylko raz, właśnie w liście, który Paweł kieruje do Koryntian. W czasach Pawła cymbał był instrumentem używanym w kultach pogańskich, zwłaszcza w kulcie Kybele i Dionizosa. Można więc powiedzieć, że bez miłości chrześcijanin staje się poganinem, nawet jeśli na zewnątrz wygląda na uduchowionego. Nawet jeśli posługuje się darami Ducha Świętego: mówi językami, prorokuje, posiada mądrość, wiarę i angażuje się w dzieła miłosierdzia. Konkluzja „byłbym niczym” wskazuje na to, że chrześcijanin istnieje tylko dzięki miłości.  

fot. unsplash

Miłość cierpliwa jest, 
łaskawa jest. 
Miłość nie zazdrości, 
nie szuka poklasku, 
nie unosi się pychą; 

nie dopuszcza się bezwstydu, 
nie szuka swego, 
nie unosi się gniewem, 
nie pamięta złego; 

nie cieszy się z niesprawiedliwości, 
lecz współweseli się z prawdą. 

Cierpliwość i łaskawość – to cechy miłości. Z nich wynika np. to, że miłość jest nieskora do gniewu, nieskora do urazy i żądzy zemsty. Oznacza to znoszenie zaznawanych krzywd bez odwzajemniania się. Jest to swoisty kodeks postepowania chrześcijanina wobec drugiej osoby. 

>>> Pierwszą szkołą miłości jest rodzina [FELIETON]

Wszystko znosi, 
wszystkiemu wierzy, 
we wszystkim pokłada nadzieję, 
wszystko przetrzyma. 

Miłość nigdy nie ustaje, 
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą, 
albo jak dar języków, który zniknie, 
lub jak wiedza, której zabraknie. 

Po części bowiem tylko poznajemy, 
i po części prorokujemy. 

Następnie Paweł przeciwstawia teraźniejszość, „jest”, do której przywiązani byli Koryntianie, perspektywie przyszłości, odnoszącej się do wiary, nadziei i miłości z ostatniego wersetu. To także nam wskazuje na perspektywę miłości, która przemienia nasze życie. 

Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, 
zniknie to, co jest tylko częściowe. 

Gdy byłem dzieckiem, 
mówiłem jak dziecko, 
czułem jak dziecko, 
myślałem jak dziecko. 
Kiedy zaś stałem się mężem, 
wyzbyłem się tego, co dziecięce. 

Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno; 
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz. 
Teraz poznaję po części, 
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany. 

Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość – te trzy: 
z nich zaś największa jest miłość. 

Opozycje „dziecię” – „mąż”, „dojrzałe” – „niedojrzałe” wskazują na to, że wyżej wymienione cechy miłości, z których wynikają konkretne działania, są cechami miłości dojrzałej – to znaczy nieegoistycznej. 

>>> Eleni: w modlitwie jest siła [ROZMOWA]

fot. freepik/senivpetro

Analogia do lustra była  szczególnie zrozumiała dla Koryntian, ponieważ Korynt słynął w starożytności z produkcji najlepszych luster. Zwrot „twarzą w twarz” oznacza bliski i bezpośredni kontakt. Prawda o tym, że tylko po części poznajemy każe stanąć nam w prawdzie o ludzkiej naturze. W prawdzie o tym, że jest ona zupełnie inna niż natura Boga i nigdy do końca tutaj nie jesteśmy w stanie poznać istoty rzeczy, istoty Boga. Możemy tylko przeczuwać, domyślać się. 

Święty Paweł wylicza trzy podstawowe cnoty prawdziwego chrześcijanina: wiarę, nadzieję i miłość. Ale tylko w omawianym hymnie miłość postawiona została na pierwszym miejscu. Grecy pragnęli mądrości, Rzymianie cenili potęgę, ale Paweł promuje nowy system wartości, w którym na pierwszym miejscu jest miłość. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze