Innsbruck: Niemcy mistrzami, Polacy poniżej oczekiwań

Reprezentacja Niemiec wygrała konkurs drużynowy w skokach narciarskich podczas Mistrzostw Świata w Narciarstwie Klasycznym w Austrii. Drugie miejsce na podium zajęli Austriacy, a trzecie Japończycy. Polacy skończyli zawody na czwartym miejscu.

Konkurs drużynowy na dużej skoczni w Innsbrucku od początku był zdominowany przez naszych zachodnich sąsiadów. Niemcy zdecydowanie prowadzili i z każdym skokiem powiększali swoją przewagę nad pozostałymi ekipami. Ostatecznie zdobyli 987,5 punktów i byli lepsi aż o 56,1 punktów od reprezentacji Austrii. Japończycy stracili do Niemców 67,3 punktów. Polacy, którzy prowadzą w klasyfikacji generalnej Pucharu Narodów w tym sezonie, ostatecznie znaleźli się poza podium. Drużyna w składzie Piotr Żyła, Stefan Hula, Dawid Kubacki i Kamil Stoch była czwarta, do podium Polacy stracili ponad 10 punktów, do zwycięzców brakowało im prawie 70 punktów.  W zwycięskiej ekipie niemieckiej skakali i zostali mistrzami świata: Stephan Leyhe, Richard Freitag, Karl Geiger i Markus Eisenbichler.

Polacy na razie nie zdobyli w Innsbrucku żadnego medalu. We wczorajszym konkursie indywidualnym najlepszy był Kamil Stoch, który zakończył zawody na piątym miejscu. Na razie największym wygranym mistrzostw jest Markus Eisenbichler z Niemiec. Skoczek ten zdobył już dwa złote medale – w zawodach indywidualnych i w drużynowych. Niemiec przed Mistrzostwami Świata nie wygrał żadnych indywidualnych zawodów najwyższej rangi (Puchar Świata, mistrzostwa świata, igrzyska olimpijskie) – co jeszcze mocniej podkreśla wartość jego sukcesu.

Podczas mistrzostw w Austrii rywalizują nie tylko skoczkowie, ale też kombinatorzy narciarscy oraz biegacze narciarscy. Polscy skoczkowie mają jeszcze jedną szansę na medal. W piątek 1 marca odbędą się w zawody na skoczni normalnej w Seefeld.

Zobacz także