fot. unsplash

Komentarz do Ewangelii, 11 lipca 2020

Z Ewangelii na dziś: Piotr powiedział do Jezusa: »Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą, cóż więc otrzymamy?« Jezus zaś rzekł do nich: »Zaprawdę, powiadam wam: Przy odrodzeniu, gdy Syn Człowieczy zasiądzie na swym tronie chwały, wy, którzy poszliście za Mną, zasiądziecie również na dwunastu tronach i będziecie sądzić dwanaście pokoleń Izraela. I każdy, kto dla mego imienia opuści dom, braci lub siostry, ojca lub matkę, dzieci lub pole, stokroć tyle otrzyma i życie wieczne odziedziczy« (Mt 19,27-29). 

 

Takie zwyczajne, ale konkretne pytanie. Przecież porzucili wszystko i poszli za Mistrzem, a teraz pytają o to, co będą z tego mieli. Nie mają już pracy, ich rodziny są daleko, przyjaciele także. Mistrz mówi im, że nie są cierpiętnikami czy męczennikami za życia, mówi o Bożym błogosławieństwie, nowych braciach i wsparciu oraz celu – życiu wiecznym. To ważna konstatacja. Chrześcijanin to nie cierpiętnik za życia, ale człowiek nowych szans. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze