fot. Maciej Kluczka / Misyjne Drogi

Komentarz do Ewangelii, 18 kwietnia 2024

Z Ewangelii na dziś: „Jezus powiedział do ludu: «Nikt nie może przyjść do Mnie, jeżeli go nie pociągnie Ojciec, który Mnie posłał; Ja zaś wskrzeszę go w dniu ostatecznym. Napisane jest u Proroków: ‘Oni wszyscy będą uczniami Boga’. Każdy, kto od Ojca usłyszał i przyjął naukę, przyjdzie do Mnie. Nie znaczy to, aby ktokolwiek widział Ojca; jedynie Ten, który jest od Boga, widział Ojca. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto we Mnie wierzy, ma życie wieczne. Ja jestem chlebem życia. Ojcowie wasi jedli mannę na pustyni i pomarli. To jest chleb, który z nieba zstępuje: Kto go je, nie umrze. Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. Chlebem, który Ja dam, jest moje Ciało, wydane za życie świata»” (J 6,44-51). 

Aby żyć, z punktu widzenia biologii, potrzeba nam picia, jedzenia, słońca, tlenu – pewnie jeszcze kilku innych czynników. Mówi się o zasadzie złotej trójki. Nie przeżyjemy trzech minut bez powietrza, trzech godzin w ekstremalnych warunkach pogodowych/środowiskowych; trzech dni bez wody i trzech tygodni bez jedzenia. Podobnie to działa w życiu duchowym. Trzeba nam, chrześcijanom, karmić się Chrystusem, szczególnie podczas Eucharystii, podczas słuchania/czytania Słowa Bożego czy modlitwy. Kardynał Konrad Krajewski pisze o tym, że niektórzy z nas zjedli więcej Pana Jezusa niż sami ważą. To zobowiązuje. Trzeba, aby to było widoczne po ewangelicznym sposobie życia. Stańmy się żywą monstrancją. Zanośmy Go na plebanie, do klasztorów, autobusów, tramwajów, urzędów, szkół, uczelni, miejsc pracy… Wszędzie. Wówczas świat wokół nas się zmieni. Będzie w nim „więcej” Boga. 

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze