Komentarz do Ewangelii, 22 maja 2020
Z Ewangelii na dziś: „Jezus poznał, że chcieli Go pytać, i rzekł do nich: «Pytacie się jeden drugiego o to, że powiedziałem: Chwila, a nie będziecie Mnie widzieć, i znowu chwila, a ujrzycie Mnie? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Wy będziecie płakać i zawodzić, a świat się będzie weselił. Wy będziecie się smucić, ale smutek wasz przemieni się w radość»” (J 16, 18-20).
Chrześcijanin to ktoś z tego świata – chodzący po ziemi, oddychający – ale jednocześnie nie do końca do niego należący. Nie ma się czym gorszyć: tak jest, i to zapowiadał właśnie Jezus. W niektórych sytuacjach nasz sposób życia, wartości ewangeliczne według których staramy się żyć, są inne niż ludzi wśród których jesteśmy, nie zawsze są one zrozumiałe, bywają powodem drwin. Tym, co ma nas – chrześcijan – odróżniać są: świętość, miłość, przebaczanie, wprowadzanie pokoju, jedności, szacunku i dobroć. Oby tak było.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |