fot. EPA/NIC BOTHMA

Afryka: pandemia może zabić ponad 3 mln osób

W ciągu minionego tygodnia w Afryce podwoiła się liczba zarażeń koronawirusem, a o 60% wzrosła liczba ofiar śmiertelnych. Pandemia nie dotarła jeszcze do zaledwie dwóch krajów Czarnego Lądu.

Bez odpowiedniej pomocy może ona kosztować życie ponad 3 mln mieszkańców tego kontynentu. Najnowsze dane publikuje Komisja Gospodarcza Narodów Zjednoczonych ds. Afryki (UNECA) bijąc na alarm, że bez wsparcia międzynarodowego i pomocy krajów rozwiniętych temu kontynentowi grozi niewyobrażalny kryzys. Szacuje się, że tylko co trzeci mieszkaniec Czarnego Lądu ma szansę regularnie myć ręce, większość nie ma dostępu do służby zdrowia, testy przeprowadzane są jedynie w dużych miastach i mają do nich dostęp wyłącznie bogaci ludzie.

fot. EPA/NIC BOTHMA

Na kontynencie, gdzie każdego dnia śmiertelne żniwo zbiera malaria, AIDS i gruźlica, i gdzie nie ma dostępu do diagnostyki trudno jednoznacznie stwierdzić, co było prawdziwą przyczyną zgonu. (ks. Giulio Albanese dla Radia Watykańskiego)

Włoski kombonianin wskazuje, że największy rebus stanowi Afryka subsaharyjska, gdzie najtrudniej monitorować pandemię. „Doskonale wiemy, że system sanitarny jest tam niewystarczający. Dla przykładu w Kenii istnieją tylko dwa specjalistyczne laboratoria, które na pewno nie będą w stanie sprostać badaniu takiej liczby testów, których zresztą nie ma, jak np. we Włoszech Jest mniej osób hospitalizowanych z powodu COVID-19, bo nie ma szpitali, a objawy tego wirusa są podobne do malarii, będącej chorobą pandemiczną na tym kontynencie. Faktem jest też to, że społeczeństwa afrykańskie są dużo młodsze niż europejskie. W Afryce subsaharyjskiej pod 60% mieszkańców ma mniej niż 25 lat“ – dodaje zakonnik.

Przeczytaj też >>> Afryka: cały świat mówi o koronawirusie, a zapomina o groźnej eboli

fot. EPA/NIC BOTHMA

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze