Filipiny: oblaci zamienili habity na fartuchy ochronne i pomagają w czasie epidemii
Misjonarze oblaci z Caloocan na Filipinach (blisko półtoramilionowe miasto wchodzące w skład metropolii manilskiej) zamienili oblackie sutanny na fartuchy ochronne.
Wspólnota w Grace Park, podczas poniedziałkowego spotkania podjęła decyzję, że chce być bliżej ludzi opuszczonych, dotkniętych chorobą COVID-19. Na chwilę obecną zakażonych koronawirusem na Filipinach jest blisko 5,5 tysiąca mieszkańców, śmiertelność wynosi około 6% (dla porównania, w Polsce współczynnik wynosi niecałe 4%).
>>> Koronawirus blokuje akcje medyczne w Afryce
Pozostała część wspólnoty będzie realizowała zadania, które nie wymagają bezpośredniego kontaktu z potencjalnymi nosicielami koronawirusa. Oblaci mają też świadomość, że oo. Nix i Eduardo mogą zachorować na COVID-19, stąd wspólnota stanowi zabezpieczenie, aby w razie konieczności zastąpić zakonników.
Dziś dokonaliśmy dystrybucji masek, gotówki i 20 paczek towarów dla 20 bezdomnych rodzin, które odwiedziliśmy na ulicach Caloocan City. „Zostań w domu” to dla nich duży znak zapytania [Ci ludzie nie mają domu, śpią na ulicy – przyp. red.]. Naszym darczyńcom bardzo dziękuję za wyżywienie tych głodnych ludzi. Nasza misja będzie kontynuowana… mam nadzieję, że wkrótce znajdzie się dom dla tych ludzi… – wyjaśnia o. Nix Po OMI.
>>> Rwanda: najbiedniejsi nie stracą życia od koronawirusa, ale z głodu
Misjonarze oblaci odwiedzają też parafian i rodziny na terenie miasta – modlą się z nimi i za nich, błogosławią, wspierają materialnie, rozdają potrzebne artykuły, wśród których oprócz produktów żywieniowych, znajdują się również środki ochronne. W przygotowaniu każdego wyjścia pomagają pracownicy parafii oraz siostry zakonne.
>>> Belgia: śniadanie wielkanocne dla bezdomnych Polaków zorganizowane przez misjonarzy oblatów
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |