Wolontariusze wyruszą do krajów byłego ZSRR
Do końca października mogą zgłaszać się chętni do włączenia się w Wolontariat Syberyjski, organizowany przez Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Konferencji Episkopatu Polski. W ramach inicjatywy latem przyszłego roku wolontariusze wyruszą do krajów byłego ZSRR, by dzielić się swoimi talentami, doświadczeniem zawodowym i wiarą.
Po sukcesie tegorocznej pierwszej edycji Wolontariatu, w ramach której na Wschód wyjechało blisko 30 wolontariuszy, Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie zachęca kolejnych chętnych do podzielenia się swoim czasem i umiejętnościami z mieszkańcami krajów tzw. byłego Bloku Sowieckiego.
– W tym projekcie nie stawiamy limitów ze względu na wiek, czy doświadczenie. Każdy, kto chciałby podzielić się swoim czasem i zdolnościami i w ten sposób pomóc Kościołowi na Wschodzie jest zaproszony do tego, by włączyć się w nasz projekt – mówi w rozmowie z KAI ks. Leszek Krzyża TChr, dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie i twórca Wolontariatu Syberyjskiego. Jak dodaje, chętnych nie brakuje, bo bez jakiejkolwiek reklamy i zachęty zgłosiło się już około 10 osób, które rozpoczną w październiku przygotowania do przyszłorocznego wyjazdu.
Przygotowania te polegają na comiesięcznych spotkaniach formacyjnych, organizowanych wspólnie z Pallotyńską Fundacją Misyjną „Salvatti”. Podczas comiesięcznych zjazdów przyszli wolontariusze poznają się między sobą, przygotowują duchowo i praktycznie do czekających ich zadań, a także poznają tereny, na które wyjadą. W tym roku po spotkają się z nimi także uczestnicy pierwszej edycji Wolontariatu Syberyjskiego, którzy odwiedzili m.in. Abchazję, Syberię, tereny Rumunii i Ukrainy.
Praktyka pokazuje, że do udziału w Wolontariacie Syberyjskim zgłaszają się zarówno młodzi ludzie, którzy dopiero rozpoczynają swoją karierę zawodową, jak i osoby na emeryturze, które chcą podzielić się umiejętnościami zdobytymi przez lata pracy i rozwijania pasji. Jak podkreśla ks. Kryża, równie ważna jak pomoc fizyczna jest możliwość nawiązania znajomości, przyjaźni i spojrzenie na Kościół i świat oczami mieszkańców innych, często zapomnianych terenów.
Choć jeszcze nie wiadomo, dokąd wyjadą przyszłoroczni wolontariusze, KAI dowiaduje się, że jednym z prawdopodobnych projektów będzie profesjonalna pomoc fizjoterapeutyczna w Gruzji, gdzie działa polski kamilianin o. Paweł Dyl. Dlatego wśród kandydatów na wolontariuszy mile widziane są m.in. osoby z wykształceniem i doświadczeniem w tej dziedzinie.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |