wikimedia commons

„Na początku było Słowo”… czyli kiedy?

Zastanawiałeś się kiedyś, dlaczego Jan, jako naoczny świadek nauk Pana Jezusa i wydarzeń z Nim związanych, nie powtarza tego, co już napisali Mateusz, Marek i Łukasz, ale posługuje się symbolami i czasami inaczej ujmuje pewne fakty z życia Jezusa?

Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo. Ono było na początku u Boga. Wszystko przez Nie się stało, a bez Niego nic się nie stało, co się stało (J 1,1-3).

cathopic

Św. Jan Ewangelista był Żydem, ale Ewangelię napisał po grecku. Było to około roku 70, kiedy powrócił do Efezu. Zdaniem większości badaczy miał w rękach ewangelie synoptyków (Mateusza, Marka i Łukasza), dlatego – jako naoczny świadek nauk Pana Jezusa i wydarzeń z Nim związanych – nie powtarza tego, co już napisano, a uzupełnia wypadki szczegółami bliższymi i faktami, które synoptycy opuścili. Są też tacy, którzy twierdzą, że Jana więcej dzieli niż łączy z synoptykami, a sam autor nie znał żadnej innej ewangelii. Jakby nie było, kiedy przyjmujemy, że to Jan Apostoł jest autorem czwartej Ewangelii, musimy mieć świadomość, że skoro był wychowany w żydowskiej tradycji, to niezależnie od tego w jakim języku pisał, rzeczywistość przeżywał jako Żyd.

>>> Wszyscy jesteśmy matką Boga  

Nie tylko „początek”

W języku hebrajskim nie ma czasów gramatycznych w takim znaczeniu, jak je rozumie Europejczyk, są tylko dwa jego aspekty: dokonany i niedokonany. Można więc powiedzieć, że czasownik hebrajski jest „bezczasowy”. En arche, które Septuaginta używa w Prologu (en arche en ho Logos – J 1,1) i Księdze Rodzaju (en arche epoiesen ho theos – Rdz 1,1), zostało przetłumaczone jako „początek”. Podobnie jak odpowiadające mu hebrajskie bereszit (użyte w Biblii Hebrajskiej przy opisie stworzenia – Bereszit bara Elohim) i łacińskie in principio (użyte w Wulgacie, zarówno w Księdze Rodzaju – in principio creavit Deus, jak i w Prologu – in principio erat Verbum). To jednak nie zmienia faktu, że pierwsze słowo Ewangelii Jana ma wiele innych znaczeń i związane jest z całym kontekstem kulturowym starożytnej Grecji.

>>> Bez tego nie dokonałoby się zbawienie 

Pytanie o arche zdominowało myślenie pierwszych filozofów. Początkowo ludzką ciekawość zaspokajały odpowiedzi płynące z mitologii, z czasem jednak świat olimpijskich bogów przestał wystarczać. Wtedy myśliciele zaczęli zadawać pytania o to, co najbardziej pierwotne – arche (άρχή), i szukać pozareligijnych odpowiedzi – wszyscy oni przeszli do historii filozofii jako „poszukiwacze arche”.

fot. cathopic.com

Zasada istnienia

Tales wierzył, że woda jest przyczyną wszystkiego. „Zaobserwował, że pożywienie jest wilgotne, że samo ciepło powstaje z wilgoci i dzięki niej żyje” – pisał o Talesie Arystoteles. „Na podstawie tego faktu oraz faktu, że nasiona wszystkich rzeczy mają wilgotną naturę, powziął myśl, że woda jest naturalnym początkiem wszystkiego” – kontynuował.

>>> Co robił Jezus jako dziecko? 

Jego uczeń Anaksymander, który prawdopodobnie jako pierwszy użył słowa arche, utrzymywał, że ową pierwotną naturą jest „bezkres” (apeiron). Heraklit widział zasadę rzeczywistości w ogniu, który „żyje śmiercią tego, co spala”. Ksenofanes mówił o ziemi, z której powstaje wszystko i wszystko się w nią obraca, a Empedokles – o czterech żywiołach. Archelaos natomiast mawiał, że są dwie przyczyny powstawania rzeczy, ciepło i zimno, a istoty żywe powstały z mułu. Uważał, że woda paruje pod wpływem ciepła, ale kiedy opada, tężeje na skutek działania ognia i wytwarza ziemię. Kiedy zaś rozlewa się na wszystkie strony, wytwarza powietrze. Według niego zwierzęta rodzą się z rozgrzanej ziemi, w taki też sposób powstali ludzie. Filozoficzne poszukiwania przeszły do historii w postaci opowieści, jak choćby tej: Anaksagoras, który za zasadę rzeczywistości uznał rozum (nous), podobno nienawidził Demokryta, bo ten nie chciał z nim dyskutować. Ostatnie lata życia filozof spędził w Lampsaku i tam też umarł. Mieszkańcy wyprawili mu uroczysty pogrzeb, a na nagrobku umieścili napis: „Tutaj spoczywa Anaksagoras, który szukając prawdy niemal do niej dotarł, sięgając krańców nieba”.

fot. cathopic

Choć nie ma wątpliwości, że pierwsi filozofowie szukali najbardziej pierwotnego elementu rzeczywistości, trudno jest określić, co dokładnie rozumieli przez termin arche. Problemem jest jego wieloznaczność. Filozof Władysław Stróżewski mówi o czterech podstawowych znaczeniach: początek, zasada, przyczyna, władza i – mniej filozoficzne – państwo. Co więcej, podkreśla też, że każde z tych pojęć może być różnorako rozumiane, co czyni pytanie o arche jeszcze bardziej złożonym.

>>> Co inne religie mówią o Jezusie? 

„Przed wszystkim”W Biblii arche w różnych znaczeniach występuje wiele razy, np.: Posadzono Nabota przed [arche] ludem (1 Krl 20,9);
Wymyślenie bożków to źródło [arche] wiarołomstwa, wynalezienie ich to zatrata życia (Mdr 14,12);
Początek [arche] Ewangelii o Jezusie Chrystusie, Synu Bożym (Mk 1,1);
Na początku [arche] było Słowo (J 1,1);
Jesteśmy bowiem uczestnikami Chrystusa, jeśli pierwotną [arche] nadzieję do końca zachowamy silną (Hbr 3,14).

Roman Brandstaetter proponował, by przełożyć owo en arche nie jako „na początku”, ale „przed wszystkim”, „nad wszystkim”. Pierwsze zdanie tłumaczy więc: „Przed wszystkim jest Słowo”. Dlaczego „jest”, a nie „było”? Brandstaetter wyjaśniał: „Tekst hebrajski brzmi: haja da Dawar (było Słowo). Tekst grecki – en ho Logos (było Słowo)”. Na pierwszy rzut oka tekst grecki wydaje się zgodny z hebrajskim i byłoby tak rzeczywiście, gdyby nie pewne różnice kulturowe. Żydzi postrzegali czas inaczej niż Grecy. Autor Ewangelii musiał więc postrzegać świat w kontekście swojej kultury, a przecież hebrajskie myślenie o czasie było determinowane przez gramatykę języka, którym posługiwali się ludzie. „Światopogląd Hebrajczyków jest teocentryczny, Jahwe nie był i nie będzie, Jahwe jest. Izrael całą swoją historię, całą swoją przeszłość przeżywał jako żywą teraźniejszość Lud Izraela pisał i mówi «był», ale to «był» przeżywał w swojej świadomości jako «jest»” – pisał Brandsteatter. Tak też, jego zdaniem, myślał św. Jan, pisząc Prolog. Niektórzy tłumaczą pierwszy werset „przed początkiem świata”, w sensie: przed stworzeniem świata. Taka interpretacja wydaje się być zgodna z kierunkiem Ewangelii św. Jana, w której Jezus wprost mówi o sobie jako o kimś, kto istniał „wpierw, zanim świat powstał” (17,5).” Rzekł do nich Jezus: «Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Zanim Abraham stał się, JA JESTEM» „ (J,8,58).

fot. PAP/Jan Dzban

* * *

Oryginalne, greckie sformułowanie „en arche en ho logos” ma znacznie bogatszy sens niż jego polskie tłumaczenie. Arche to nie tylko początek, lecz również zasada, istota rzeczywistości, jej podstawa spajająca pozornie chaotyczne zjawiska w jeden harmonijny świat – kosmos. Logos zaś to nie tylko słowo, lecz także rozum, porządek, miara, sens. Pierwsze zdanie czwartej Ewangelii można więc przetłumaczyć i tak: „Zasadą wszystkiego (u podstawy wszystkiego) jest porządek (miara,sens)”. Niby podobnie, a jednak inaczej.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze