fot. pixabay

Nie jesteś leniwy, jeśli późno wstajesz [FELIETON]

„Okradzeni – rzecz o nocnych markach”. Właśnie taki tytuł ma wystąpienie mówczyni TEDx Magdaleny Komsty. Wystąpienie, które w ciągu niespełna trzech tygodni odtworzono ponad 200 tysięcy razy! 

Ja również postanowiłam je obejrzeć. I przyznam, że biorąc pod uwagę własne doświadczenia, oglądałam to wideo z wielką ciekawością. 

W domu 

Różnice w funkcjonowaniu w ciągu dnia zaczęłam zauważać już wtedy, gdy byłam dzieckiem. Mój tata bowiem ma w zwyczaju wstawać przed siódmą. Zarówno w ciągu tygodnia, jak i w weekendy, kiedy nie musi iść do pracy. Kładzie się za to spać około północy.  

Moja mama z kolei nie przepada za wczesnym wstawaniem i, jakby to delikatnie ująć, rano jest nieprzytomna. Wieczorem za to jej produktywność wzrasta i często można ją spotkać, gdy np. o pierwszej w nocy wciąż czyta książkę. 

fot. pixabay

Mając więc jako przykład tak funkcjonujących rodziców, jeszcze w przedszkolu zaczęłam zauważać, że jestem jakoś po środku. Byłam wtedy w stanie obudzić się jeszcze wcześniej niż tata, od razu wstawałam i szłam oglądać bajki. Choć nie ukrywam, że często zamiast bajek był to tylko piszczący telewizor, bo stacje nie zaczęły jeszcze nadawania. Czasem jednak udało mi się trafić na telezakupy, przez co stałam się ekspertem od cudownych sprzętów do sprzątania czy też urządzeń łagodzących ból pleców.  

>>> Modlitwa o spokojny sen

Ale wracając do tematu  choć dzisiaj myśląc o tym, stukam się w głowę, to w pierwszej klasie szkoły podstawowej cieszyłam się jak szalona, że lekcje zaczynam już o ósmej! 

Teraz jednak jest nieco inaczej. Wolę wstawać trochę później, ale jeśli śpię chociażby do 10, to często mam z tego powodu wyrzuty sumienia. Nie ma ich za to mój chłopak, do którego zazwyczaj nie mogę dodzwonić się nawet o 11 rano, ale za to wiem, że jeśli obudzę się w nocy, chociażby o 3, to zawsze mogę do niego napisać, bo w tym momencie jeszcze pracuje lub się uczy. 

I właściwie do dzisiaj trudno było zrozumieć mi jego zachowanie. Aż w końcu obejrzałam wspomniane na początku wideo o nocnych markach.  

Ten typ tak ma 

Czego się dowiedziałam? Że takie funkcjonowanie jest zupełnie normalne. Co więcej, że mój chłopak jest regularnie okradany! A wszystko to przez… biologiczne uwarunkowania chronotypu. 

Ważne jest bowiem to, jak działa ludzki zegar biologiczny. Bo to on wpływa na to, że funkcje życiowe wykazują rytm okołodobowy. Wynosi on 24 godziny i przejawia się właśnie we wzroście intensywności procesów życiowych. Dlatego też niektórzy ludzie są typami porannymi, niektórzy wieczornymi, a jeszcze inni  są po środku. Wiele badań potwierdziło, że sen typów porannych zaczyna się wcześniej i kończy także wcześniej niż typów wieczornych. Typom wieczornym z kolei najlepiej zaczyna się pracować około godziny siedemnastej. 

fot. unsplash

I warto pamiętać, że wszystko to zależy od genów. Dlatego nie ma się co złościć na dziecko, które śpi dłużej, a w nocy np. gra na komputerze lub dopiero zaczyna naukę. A mężowi, który codziennie wstając rano, budzi też Ciebie, bo przecież też powinnaś o tej porze być już na nogach, możesz pokazać ten artykuł lub chociażby wystąpienie Magdaleny Komsty.  

>>> Jego przyjście zapowiedział proroczy sen [WIDEO]

Złodzieje 

W swoim wystąpieniu Magdalena zadaje też pięć pytań. Odpowiadając na nie, widz może się dowiedzieć, czy jest nocnym markiem. A jeśli tak, okazuje się, że często jest właśnie okradany. Przez kogo? Przez co? Przez lekcje, które w szkole zaczynają się o 8; przez pracę, w której jest tylko jedna zmiana i musi pojawiać się w niej o 7. Dlaczego w takich przypadkach nikt nie myśli o nocnych markach, o ludziach, którym w tym czasie źle się funkcjonuje? To przykre. 

Przykre jest również to, że większość ludzi od najmłodszych lat jest właśnie tego uczona – że powinno się wstawać wcześnie, że ktoś, kto śpi dłużej i zaczyna późno naukę – jest leniwy. Ale nikt, w domu, w szkole czy w pracy, nie mówi, że takie funkcjonowanie nie jest niczym złym. Wręcz przeciwnie – jest czymś uwarunkowanym genetycznie, czymś, co często trudno zmienić.  

Dlatego tym bardziej polecam posłuchać Magdaleny Komsty i, zamiast się złościć, po prostu zainteresować się tematem nocnych marków i zacząć ich rozumieć.  

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze