Obrazek poglądowy fot. EPA/FEHIM DEMIR

Polacy od 30 lat duchowo i materialnie wspierają Kościół na Wschodzie

Od 30 lat Polacy niosą materialną i duchową pomoc Kościołowi na terenie byłego ZSRR – podkreślił podczas wizyty na Wołyniu na Ukrainie ks. Leszek Kryża, chrystusowiec, dyrektor Zespołu Pomocy Kościołowi na Wschodzie przy Konferencji Episkopatu Polski.

„Już w momencie, kiedy zaczęła się pieriestrojka, kiedy Ukraina wśród wielu innych krajów zaczęła odzyskiwać niepodległość, pojawił się genialny pomysł kardynała Józefa Glempa: by pomóc tym, którzy dopiero zaczynają się wyswobadzać, kiedy my zaczynamy powoli stawać na własne nogi, odczuwać wolność” – opowiadał ks. Kryża.

>>> Kościół na Wschodzie w fazie zmian

Wtedy powołano do życia Zespół Pomocy Kościołowi na Wschodzie. „To tylko jedna z wielu organizacji uczestniczących w odbudowywaniu (Kościoła na Wschodzie). Ale cieszymy się, że również my, jako Polacy, mamy swój wkład w jego odradzanie się” – powiedział ksiądz Kryża polskim dziennikarzom.

fot. EPA/SERGEY DOLZHENKO

Ksiądz przypomniał, że w Polsce organizowany jest Dzień Modlitwy i Pomocy Materialnej Kościołowi na Wschodzie. „To taki moment, kiedy łączymy się w duchowym moście. Tu na wschodzie Kościół Katolicki modli się za tych wszystkich, którzy temu Kościołowi pomagają, a my (w Polsce) modlimy się za tych tutaj i dokładamy do tego bardzo konkretny, materialny dar” – wskazał.

>>> Ojciec Romana Protasewicza: świat wszystko widzi [ROZMOWA]

Kościół na Wschodzie we wszystkich krajach byłego ZSRR wciąż jest na etapie odradzania się – ocenił ksiądz Kryża. Jak zauważył, w takich krajach jak Turkmenistan czy Uzbekistan Kościół katolicki stanowi ułamek procenta. „Ale ten Kościół jest tam bardzo potrzebny. (…) Na palecie różnych wyznań ma swoje konkretne miejsce. Jest tam sporo ludzi, którzy szukają swojej drogi do Pana Boga. Odnajdują Go na różnych etapach, w różnej formie, w różnych Kościołach” – wskazał.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze