Jerozolima, fot. PAP/EPA/ATEF SAFADI

Przedstawiciele izraelskiego MSZ spotkali się z polskimi elżbietankami po atakach na ich klasztor

Przedstawiciele delegacji izraelskiego MSZ składający wizytę w Nowym Domu Polskim w Jerozolimie wyrazili ubolewanie i solidarność wobec aktów agresji wobec polskich elżbietanek – przekazała w czwartek PAP przełożona klasztoru siostra Róża Pacocha.

Siostra Róża poinformowała PAP, że w środę przebywała w jerozolimskiej siedzibie polskich elżbietanek delegacja różnych departamentów izraelskiego MSZ, która zapoznała się ze skutkami niedawnych ataków agresji.

Według informacji przekazanych PAP przez przełożoną Nowego Domu Polskiego, przedstawiciele izraelskich władz wyrazili solidarność oraz ubolewanie i jednocześnie zapewnili, że dołożą wszelkich starań, by tego typu zachowania nie miały miejsca, a przynajmniej, żeby ograniczyć je do minimum.

Wizyta jest wynikiem starań charge d’affaires ambasady RP w Izraelu Agaty Czaplińskiej – powiedziała PAP-owi polska duchowna.

>>> Przestrzelony kielich i dziesięć świec – symbolika sobotniej beatyfikacji sióstr elżbietanek

Polska ambasada w Tel Awiwie komentując wspólną wizytę polskich i izraelskich dyplomatów w siedzibie elżbietanek, przekazała na portalu X (dawniej Twitter – PAP): „Bezpieczeństwo członków klasztoru i pielgrzymów goszczących w Domu jest naszą wspólną troską”.

Po lipcowym ataku, kiedy klasztor został zaatakowany przez ortodoksyjnych Żydów, PAP rozmawiał z siostrą Różą, która na miejscu opisała trudną sytuację chrześcijan w tym mieście.

„Plucie, wyzwiska i obrażanie imienia Pana Jezusa są ostatnio codziennością” – powiedziała wtedy polska zakonnica, która od 28 lat posługuje w Ziemi Świętej.

W nocy z 16 na 17 czerwca doszło do eskalacji, kiedy mężczyzna rzucił dużym głazem w drzwi posesji. Następnej nocy miał miejsce podobny incydent, a kilka dni później kilku młodych Żydów zrobiło sobie z polskiego klasztoru „tarczę do rzucania kamieniami” – opisywała elżbietanka.

W ciągu ostatnich miesięcy nastąpił wzrost liczby antychrześcijańskich incydentów w Izraelu, w szczególności w Jerozolimie. Członkowie wspólnot chrześcijańskich mówią, że są nękani i zastraszani przez agresywnych żydowskich nacjonalistów.

>>> Zaczęło się od małego domu pielgrzyma… 90 lat służby i pomocy elżbietanek w Ziemi Świętej

W maju podczas demonstracji ortodoksyjnych Żydów przeciwko wydarzeniu z udziałem chrześcijan na Starym Mieście sfilmowany został wiceburmistrz Jerozolimy Arieh King, jak wraz z innymi osobami krzyczał: „Misjonarze wracajcie do domu!”.

Prezydent Izraela Izaak Herzog potępił w lipcu nasilające się ataki na chrześcijan w tym kraju, a zwłaszcza w Jerozolimie, nazywając je „prawdziwą hańbą”, a w czerwcu główny sefardyjski rabin Jerozolimy Szlomo Amar stwierdził, że „takie zachowanie jest surowo zabronione”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze